Aktualizacja: 09.07.2019 17:03 Publikacja: 09.07.2019 17:03
Kamila Spalińska
Foto: tv.rp.pl
Podkreśliła, że sąd mógł badać, czy upłynął okres przedawnienia wyłącznie po zarzucie pozwanego.
– Sąd, nawet wiedząc o przedawnieniu, nie miał podstaw, by powództwo oddalić, jeśli pozwany nie zgłosił zarzutu. Od roku jest inaczej – dodała. Ekspertka zauważyła, że zmienił się rodzaj wpływających spraw do sądu.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie reprezentować Polskę w kontaktach z Komisją Europejską i unijnym...
Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wystąpił w środę do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN o zezwol...
Ministerstwo Sprawiedliwości wycofuje się z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym - in...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Kandydującego w wyborach prezydenckich z poparciem PiS Karola Nawrockiego do sądu za naruszenie dóbr osobistych...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas