Sędzia Tuleya o decyzji ws. Beaty Morawiec: chodzi o wyeliminowanie walczącej sędzi

- Oskarżenia wobec sędzi Beaty Morawiec mają charakter polityczny. Chodzi o wyeliminowanie sędziego, który walczy o praworządność i o efekt mrożący wśród innych sędziów - powiedział Igor Tuleya komentując wczorajszą decyzję Izby Dyscyplinarnej SN o uchyleniu immunitetu krakowskiej sędzi.

Aktualizacja: 13.10.2020 11:04 Publikacja: 13.10.2020 08:48

Igor Tuleya

Igor Tuleya

Foto: tv.rp.pl

dgk

Wczoraj Izba Dyscyplinarna w jednoosobowym składzie orzekła o uchyleniu immunitetu Beaty Morawiec, sędzi z Krakowa i prezes sędziowskiego stowarzyszenia "Themis", byłej  prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. Wnioskowała o to prokuratura, która chce postawić sędzi zarzuty m.in. przyjęcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia środków publicznych.

- Do każdego zarzutu są co najmniej trzy źródła dowodowe: wysłuchania, zeznania, dokumenty. Żaden z zarzutów nie jest oparty tylko na jednym elemencie - tak sędzia Izby Dyscyplinarnej SN  Adam Tomczyńsk uzasadniał  uchwałę o wyrażeniu zgody na pociągnięcie sędzi do odpowiedzialności karnej, zawieszeniu jej w czynnościach służbowych i obniżeniu jej wynagrodzenia o 50 proc.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"