„Gazeta Olsztyńska” podawała, że w sierpniu 2018 r. sędzia Sądu Okręgowego w Suwałkach Waldemar M. spowodował kolizję drogową. Jadąc swoim autem, uderzył w tył innego samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca zapisał numer rejestracyjny auta. Po kilkudziesięciu minutach sędzia został zatrzymany w Augustowie, gdzie mieszka. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Jak pisały lokalne media, sędzia Waldemar M. przez ponad 2,5 roku nie stawiał się w sądzie w Ostródzie na swoim procesie, przedkładając zwolnienia lekarskie albo wnosząc o zmianę terminu rozprawy. Zdołał w tym czasie (od 1 stycznia 2023 r.) przejść w stan spoczynku, zyskując finansowo. Pobiera teraz 75 proc. wynagrodzenia, jakie otrzymywał na ostatnio zajmowanym stanowisku, czyli sędziego sądu okręgowego.