Paweł Juszczyszyn został zawieszony w 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Powodem było to, że w ramach prowadzonego postępowania odwoławczego złożył wniosek o udostępnienie list poparcia dla członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa. W efekcie nie orzekał przez 839 dni, a jego wynagrodzenie zostało obniżone o 40 proc.
W poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego uchyliła decyzję o zawieszeniu Juszczyszyna w
czynnościach służbowych. To oznacza, że powinien zostać przywrócony do orzekania przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka Krajowej Rady
Sądownictwa Macieja Nawackiego. Cytowany przez PAP prezes Nawacki twierdzi, że nie zamierza z tym zwlekać.
- Oczywiście zawsze wykonuję niezwłocznie uchwałę, czy też postanowienia sądów i innych organów, takie gdzie jestem organem wykonawczym - powiedział prezes Nawacki dodając, że nie otrzymał jeszcze „żadnej uchwały ani postanowienia” w tej sprawie. Jego zdaniem powinna dotrzeć do jego sądu w ciągu 1-2 dni.
Jak podkreślił, dotychczas wykonywał uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z 4 lutego 2020 r., która prawomocnie zawieszała w czynnościach sędziego Juszczyszyna.
- Od samego początku mówiłem, że wykonuję tylko uchwałę, nic poza tym. To nie jest żadna moja sprawa osobista czy prywatna i w tej sprawie występuję jako organ wykonawczy – mówił Maciej Nawacki.