Jak podaje portal oko.press, Małgorzata Manowska zażądała wszczęcia postępowania w związku z jedną ze spraw prowadzonych w Izbie Karnej. Chodzi o sprawę prowadzoną przez skład orzekający w składzie: prof. Włodzimierz Wróbel, Jarosław Matras (sprawozdawca sprawy) i Małgorzata Wąsek-Wiaderek.

Ten skład pod koniec stycznia 2022 roku zajmował się kasacją od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Lublinie, dotyczącego odszkodowania za niesłuszny areszt. SN nie rozpoznał jednak sprawy merytorycznie. Bo w wydaniu lubelskiego orzeczenia wziął udział m.in. sędzia Jerzy Daniluk, który jest też prezesem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z nominacji resortu ministra Zbigniewa Ziobry.

Oko.press informuje, że Daniluk awans dostał w październiku 2018 roku od nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Skład orzekający SN zwrócił się o dokumentację związaną z nominacją. 

Portal wyjaśnia, że Jerzy Daniluk na próbę oceny legalności jego awansu przez SN zareagował skargą do Małgorzaty Manowskiej. W skardze ostro zaatakował skład orzekający. Zarzucił, że jeden z jego członków nie jest bezstronny. Jego zdaniem sędzia Jarosław Matras nie powinien rozpoznawać kasacji od jego orzeczenia, bo wywodzi się z lubelskich sądów.

Czytaj więcej

Małgorzata Manowska apeluje: „Pycha jest wrogiem służby!”