Sebastian Kaleta: Nie możemy godzić się na anarchizację polskiego sądownictwa

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaletie w wywiadzie dla Polskiego Radia odniósł się do problemu funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej oraz kolejnych ustaw przedstawianych przez polityków, w tym prezydenta Andrzeja Dudę czy partię Prawo i Sprawiedliwość.

Publikacja: 11.02.2022 20:11

Sebastian Kaleta: Nie możemy godzić się na anarchizację polskiego sądownictwa

Foto: PAP/Paweł Supernak

W jego ocenie ostatnie projekty są do siebie podobne, ale ich różnice polegają jedynie na Izbie Dyscyplinarnej. Projekt prezydenta zakłada jej całkowite usunięcie, a ten przedstawiony przez PiS zmianę jej kompetencji. Solidarna Polska zgłasza natomiast, że żadne zmiany nie były z nimi konsultowane. 

Jak wskazuje Kaleta, Ministerstwo Sprawiedliwości już kilka miesięcy temu przygotowało swój projekt, który prócz rozwiązania wszystkich problemów związanych z sądownictwem dyscyplinarnym, skupia się także na kwestiach związanych z konfliktem z Unią Europejską - Przede wszystkim nie możemy ulegać Unii, a po drugie nie możemy godzić się na przepisy, które są nam proponowane, ponieważ pogłębią one panujący chaos prawny - mówił również wiceminister. 

Czytaj więcej

Znamy założenia reformy Izby Dyscyplinarnej. Prezydent złoży ustawę

Czytaj więcej

Jest projekt PiS ws. dyscyplinarek sędziów. Co z ustawą Dudy?

Ministerstwu ma zależeć przede wszystkim na zaprzestaniu kwestionowania sędziów powołanych po 2018 roku przez pozostałych sędziów. Oni muszą mieć prawo normalnie orzekać. Sędziowie zamiast zajmować się sprawami obywateli, tracą czas na zajmowanie się sobą oraz swoimi statusami. Jak argumentował polityk, Polska w żaden sposób nie przekazała takiej kompetencji Unii Europejskiej, więc ona nie może pozwalać naszym sędziom na podwarzanie powołań. 

Wskazał również, że problem musi być rozwiązany już teraz i nie ulegać naciskom Unii. Takie działanie, zgoda na ich postulaty mogłaby przynieść chwilowe zyski, ale w dłuższej perspektywie będzie negatywne, ponieważ organizacja będzie chciała więcej i więcej, a my nie godziliśmy się na anarchizację sądownictwa. 

Podobne zdanie poseł wyraził również o projekcie Andrzeja Dudy, który miałby pogłębić problemy wymiaru sprawiedliwości zamiast je rozwiązać i w obecnym kształcie projekt ten jest negatywnie oceniany przez Ministerstwo. Podkreślił jednak, że MS nie podjęło jeszcze decyzji czy ich reforma zostanie przestawiona do rozpatrywania. 

"Nasze reformy były wzorowane są na hiszpańskich przepisach, w których to sędziowie decydują o sobie, a jedynie ich część jest wskazywana przez parlament. W Niemczech natomiast wszyscy sędziowie są wybierani przez polityków, ale to nasi są wskazywani jako ci upolitycznieni. W takiej sytuacji rodzi się pytanie czy zgodzimy się na to, by to Unia Europejska dyktowała nam to jak mamy wybierać sędziów i czy możemy kwestionować już tych wybranych" zakończył rozmowę Kaleta. 

W jego ocenie ostatnie projekty są do siebie podobne, ale ich różnice polegają jedynie na Izbie Dyscyplinarnej. Projekt prezydenta zakłada jej całkowite usunięcie, a ten przedstawiony przez PiS zmianę jej kompetencji. Solidarna Polska zgłasza natomiast, że żadne zmiany nie były z nimi konsultowane. 

Jak wskazuje Kaleta, Ministerstwo Sprawiedliwości już kilka miesięcy temu przygotowało swój projekt, który prócz rozwiązania wszystkich problemów związanych z sądownictwem dyscyplinarnym, skupia się także na kwestiach związanych z konfliktem z Unią Europejską - Przede wszystkim nie możemy ulegać Unii, a po drugie nie możemy godzić się na przepisy, które są nam proponowane, ponieważ pogłębią one panujący chaos prawny - mówił również wiceminister. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty