Chodzi o uchwałę Sądu Najwyższego z lipca 2013 r., która spowodowała, że część sędziów uznała się za niewłaściwie umocowana do orzekania i nie wychodziła na sale rozpraw. Najpierw było to 200 sędziów, z czasem została setka. Po styczniowej uchwale, kiedy wątpliwości wyjaśniono, sędziowie wrócili do orzekania. Jeden z prezesów sądu okręgowego skierował do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego wniosek o wszczęcie postępowania wobec jednego z tych sędziów. W jego obronie stanęło SSP Iustitia. Wystąpiło do KRS o zajęcie się sprawą. – Zajmiemy się wnioskiem w maju – potwierdził „Rz" sędzia Waldemar Żurek z KRS.