Aktualizacja: 27.11.2019 09:16 Publikacja: 26.11.2019 18:55
Wiesław Kozielewicz
Foto: materiały prasowe
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna zawiesił sprawę odwoławczą, by zbadać, czy sędzia, który wydał wyrok w pierwszej instancji, został właściwie powołany. Natychmiast został za to odwołany z delegacji do sądu okręgowego. Minister w ten sposób go ukarał. Tak można?
Nie. Moim zdaniem odwołanie z delegacji w żaden sposób nie może być formą represji za orzekanie. Nie może być mowy o karaniu sędziów w ten sposób.
Egzamin ósmoklasisty 2025 - dzień pierwszy. Uczniowie ósmych klas szkół podstawowych zmagali się dzisiaj z język...
Pozasądowe rozwody, choć mają być szybsze, to nie będą droższe. W dodatku rozwiązanie małżeństwa będzie można uz...
To, że darowizna dla małoletniego jest obciążona np. służebnością drogi koniecznej, nie unieważnia takiej umowy...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas