Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.10.2015 21:00 Publikacja: 19.10.2015 21:00
The John Hoyland Estate, Photo Prudence Cuming Associates
Foto: materiały prasowe
John Hoyland, Longspeak, The John Hoyland Estate, Photo Prudence Cuming Associates
Foto: materiały prasowe
Foto: materiały prasowe
Foto: materiały prasowe
W swej Newport Street Gallery nie prezentuje jednak własnych kontrowersyjnych dzieł, ale prace innych artystów ze swoich zbiorów. Pierwsza wystawa jest retrospektywą brytyjskiego abstrakcjonisty Johna Hoylanda pt. „Power Stations".
Hirst występuje więc w roli kuratora, głosząc, że jedynym jego celem jest umożliwienie publiczności wolnego dostępu do jego kolekcji, liczącej ponad 3 tysiące dzieł. Niektórzy publicyści podejrzewają wprawdzie, że zainwestował w galerię, aby podnieść wartość swych zbiorów, ale wstęp jest bezpłatny.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Nowa wystawa na Zamku Królewskim w Warszawie prezentuje ponad 130 dzieł, głównie antycznych rzeźb, odwołując się...
Wystawa rzeźb Magdaleny Abakanowicz w Ogrodach Królewskich na Wawelu pozwala spojrzeć na twórczość artystki z no...
Immersyjną wystawę „Dalí Cybernetics” w Warszawie, inspirowaną malarstwem artysty, obejrzało już ponad 35 tysię...
Prace tego artysty dysydenta zna cały świat. Jedną ?z nich Ai Weiwei przygotował dla Parku Rzeźby na Bródnie – p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas