Praca znana pod dwoma tytułami „Maki” i „Wazon z kwiatami” została namalowana przez holenderskiego mistrza w 1887 roku, trzy lata przed śmiercią. Na niewielkim kwadratowym płótnie (30x30 cm) artysta przedstawił martwą naturę, której głównym motywem są żółte i czerwone kwiaty. Obraz padł już łupem złodziei w 1978 roku, ale po dekadzie poszukiwań został odnaleziony w Kuwejcie.
Szczegóły ostatniej kradzieży wciąż owiane są tajemnicą. Egipski minister kultury Farouk Hosni poinformował, że w sobotę, kiedy doszło do rabunku, kairskie muzeum odwiedziło tylko 10 osób. Złodzieje wycięli obraz z ramy i wyszli niezauważeni. Nie zadziałał system alarmowy. Jak przyznali prowadzący śledztwo, tylko siedem z 43 kamer pracowało prawidłowo. Prokurator Abdel Meguid Mahmud zaznaczył, że zastosowane środki były nieadekwatne do wartości przechowywanych w placówce dzieł sztuki.
Kairskie muzeum zostało zbudowane z inicjatywy egipskiego polityka Mahmuda Chalila w latach 30. ubiegłego wieku. Jego dumą jest bogaty zbiór prac europejskich mistrzów, m.in. Moneta, Renoira i Degasa. W ubiegłym roku z muzeum skradziono dziewięć prac z kolekcji Mohammeda Ibrahima Pashy. Odnaleziono je 10 dni później.
[ramka][srodtytul]Najgłośniejsze kradzieże ostatnich lat: [/srodtytul]
W maju 2010 roku z paryskiego Muzeum Sztuki Współczesnej zniknęło pięć obrazów wartych łącznie 100 mln euro: „Gołąb z zielonym groszkiem” Picassa, „Pastorał” Matisse’a, „Drzewo Oliwne pod Estaque” Braque’a, „Kobieta z wiatrakiem” i „Martwa natura z kandelabrem” Modiglianiego. Policja prowadzi śledztwo.