Zięta w Muzeum Victoria&Albert

W tym roku święto designu rozpocznie się w Londynie 18 i potrwa do 26 września. Prezentacja polskiego artysty przygotowywana jest przy wsparciu [link=http://www.polishculture-nyc.org/]Instytutu Kultury Polskiej w Londynie[/link].

Konstrukcja Zięty zbudowana w unikatowej technologii FiDU będzie nosić nazwę BLOW&ROLL. Całość zostanie złożona z wielkowymiarowych stalowych elementów, sięgających nawet do 30 m. Elementy konstrukcji zostaną przetransportowane w formie płaskiej w rolkach i napompowane powietrzem do uzyskania przez nie ostatecznej formy. Publiczne pompowanie będzie wydarzeniem otwierającym wystawę.

Jest to pierwszy na świecie rolowany profil stalowy. Na dziedzińcu Muzeum stanie elipsoidalna forma fontanny, zbudowanej ze stali nierdzewnej o wysokim połysku, dzięki czemu artysta uzyskał efekt wielokrotnego odbicia, na powierzchni fontanny będzie widać jej odbicie w wodzie, odbicie otoczenia i jej elementów.

- Dla mnie Oskar Zięta jest przede wszystkim reprezentantem całego pokolenia młodych polskich projektantów, które niezwykle kreatywnie łączy fantazję z funkcjonalnością. Oskar w swoich projektach przeplata ciekawą estetykę z nowoczesną i pomysłową technologią FiDU. Młodzi polscy projektanci to jest nowa twarz Polski, Polski XXI wieku, inspirującej, otwartej i ciekawej - powiedział Roland Chojnacki, dyrektor Instytutu Kultury Polskiej w Londynie.

FiDU jest elastyczną technologią stabilizacji blachy. Zanim Oskar Zięta opracował tę metodę poznawał najróżniejsze technologie obróbki blachy – od gięcia, rolowania, tłoczenia, poprzez prasowanie po różne metody klejenia. FiDU czyli „Freie Innen Druck Umformung”, w wolnym tłumaczeniu znaczy „wolna deformacja ciśnieniem wewnętrznym”. Polega ona na dopasowaniu materiału do wewnętrznej formy matrycy przy użyciu bardzo wysokiego ciśnienia wewnętrznego.

Więcej o pracach Zięty czytaj na [link=http://www.zieta.pl]www.zieta.pl[/link]

Czytaj też:

[link=http://www.polishculture-nyc.org/]www.polishculture-nyc.org[/link]

[link=http://www.londondesignfestival.com]www.londondesignfestival.com[/link]

[link=http://www.vam.ac.uk]www.vam.ac.uk[/link]

[ramka] [b]Rozmowa z Oskarem Ziętą[/b]

[b]Twoja praca będzie pokazana w Victoria & Albert Museum w Londynie w czasie London Design Festival. Jak to się wszystko zaczęło?[/b]

Było to możliwe dzięki ludziom pracującym w London Design Festival i Polish Culture Institute w Londynie. Ben Evans, dyrektor London Design Festival skontaktował się ze mną przez Paulinę Latham z Instytutu Kultury Polskiej w Londynie. Spotkaliśmy się potem w Mediolanie w czasie Salone, gdzie Ben miał okazję obejrzeć moje produkty na żywo i zdecydowaliśmy się na współpracę.

[b]Praca nad instalacją która ma się pojawić w V&A ciągle trwa. Czy mógłbyś wyjaśnić koncepty, nad którymi pracujesz – wyzwania z nimi związane?[/b]

Właściwie, pracuję równocześnie nad 4 różnymi konceptami. Wszystkie one są produkowane w technologii FiDU – poprzez pompowanie blach. Koncepty różnią się stopniem skomplikowania. Obecnie jestem na etapie wyboru jednego lub dwóch z nich, które będą zaprezentowane. W związku z lokalizacja, mamy dużo wyzwań do pokonania - takich jak wniesienie obiektów przez wąskie drzwi, zamocowanie ich do podłoża, zapewnienie stabilności itp. Żeby uniknąć zniszczenia budynku i otoczenia oraz zapewnić bezpieczeństwo ludziom.

[b]Nazywasz siebie prozessdesignerem: co ten termin dla Ciebie oznacza? Bycie prozessdesignerem oznacza, ze ostateczna forma design podąża za procesem produkcyjnym.[/b]

Projektuję bardziej wydajne procesy a mój design jest ściśle związany z technologia. Estetyka i funkcja to cechy technologii. Np. Technologia FiDU pozwala na produkowanie unikatowych, bardzo stabilnych form w wydajnym procesie produkcyjnym używając tylko 2 blach stalowych – I do tego właśnie jej używam.

[b]Skąd wzięła się idea FIDU?[/b]

W czasie mojej pracy na ETH w Zurychu badałem właściwości stalowych blach. Pracowałem nad tym żeby z cienkich elementów jakimi są blachy stworzyć w pełni wartościowy element konstrukcyjny. Doszliśmy do wielu rozwiązań i pomysłów aż w końcu pomyśleliśmy o spawaniu dwóch blach razem i napompowywaniu ich woda. Okazało się, że taki element jest bardzo stabilny ale tez ma niesamowity kształt - jak na coś z blachy. Dlatego rozwinęliśmy FiDU.

[b] Czy podoba Ci się proces transformacji z płaskiego obiektu do trójwymiarowego kształtu?[/b]

Tak. To jest niesamowity proces. Oglądanie płaskich kawałków stali pompowanych do 30wymiarowego obiektu, oglądanie kształtu zmieniającego swoje proporcje. To niesamowite, jak w jednej chwili, z taniego materiału jakim jest blacha stalowa, otrzymuje się super-wytrzymała konstrukcje lub element designu.

[b] Obiekty wyprodukowane w FiDU zdają się posiadać zindywidualizowane kształty – czy to do Ciebie przemawia?[/b]

Mimo, że cały proces produkcji jest skomputeryzowany i wszystkie detale i właściwości policzone – kawałki blachy są wycinane laserem i spawane robotami – ostateczna forma nosi ślady indywidualności. Tak samo jest z moimi stołkami Plopp. Każdy z nich jest trochę inny. To proces pompowania nadaje życie metalowi.

[b]Kiedy myślałeś o swojej strukturze w Madejski garden, jaki był Twój główny punkt odniesienia? Jakieś inspiracje związane z miejscem?[/b]

Można powiedzieć, że każdy kształt może być napompowany w technologii FiDU. Chcieliśmy pokazać jak FiDU, dzięki swojej elastyczności, może być dopasowane do miejsca. Początkowo byliśmy zainspirowani sadzawką i schodami prowadzącymi do niej. Pomyśleliśmy, że następnym wyzwaniem dla FiDU będzie zrobienie tego w 3d. Obecnie pomysł został lekko zmieniony, ale nadal wszystko kreci się wokół sadzawki.

[b]Umiejscowienie Twojej pracy w fontannie zdaje się grać z ideą “płynności”[/b]

Tak. Często, gdy myślę o technologii FiDU, myślę o płynnych formach z filmów i komiksów Science-Fiction. FiDU ma potencjał, aby tworzyć takie formy – dopasowane bardzo dokładnie do zindywidualizowanych funkcji przyszłości. W FiDU można tworzyć elementy produkowane wydajnie w krótkich seriach.