To futuryści na wiele lat przed ustanowieniem dyktatury Mussoliniego pragnęli całkowitego uprzemysłowienia zabytkowych miast i rozpoczęcia zbrojeń na potrzeby przyszłych wojen. Nie dziwi więc ich późniejsze zaangażowanie w propagandę transformacji państwa w nowoczesne imperium faszyzmu.
20 lutego 2014 roku, z okazji 105. rocznicy narodzin włoskiego futuryzmu, w nowojorskim Guggenheimie otwarta została monumentalna wystawa „Reconstructing the Universe", upamiętniająca 35 lat (1909–1944) działalności ruchu, jego najważniejsze eksperymenty i przeobrażenia. Przez pół roku podziwiać można na niej niemal 360 prac z najróżniejszych dziedzin: malarstwa, rzeźby, poezji wizualnej, muzyki, architektury, teatru, tańca, fotografii, filmu i sztuki dekoracyjnej. Wpisana w polityczno-społeczny kontekst jest pouczającą podróżą w czasie do przedwojennych Włoch ogarniętych walką o władzę, wizjami odnowy imperium oraz projektami modernizacyjnych utopii. To pierwsza tak duża retrospektywa włoskiego futuryzmu w Stanach Zjednoczonych i zarazem pierwsza tak wyraźna rehabilitacja twórczości tych jego reprezentantów, którzy w latach 30. związali się z faszyzmem i pokładali ogromne nadzieje w tym, by ich twórczość uznano za oficjalną sztukę reżimu Mussoliniego.