Centrum Kultury Zamek jest jedną z najprężniej działających placówek kulturalnych Poznania, choć budowany był z zupełnie innym przeznaczeniem. Monumentalną i mroczną budowlę ukończono w 1910 roku. Franz Schwechten zaprojektował ją dla ostatniego cesarza niemieckiego i króla Prus Wilhelma II. Jeden z najmłodszych zamków Europy miał raz na zawsze potwierdzić przynależność Wielkopolski do Rzeszy. I stać się najważniejszą budowlą tzw. dzielnicy cesarskiej. Były tam apartamenty pary cesarskiej, a w wieży znajdowała się prywatna kaplica w stylu bizantyjskim. Największe wrażenie robiła Sala Tronowa, nawiązująca do bizantyjskich bazylik. Na Dziedzińcu Różanym po dziś dzień stoi Fontanna Lwów wzorowana na podobnej fontannie z Patio de los Leones w Alhambrze w Grenadzie.
Po powstaniu wielkopolskim zamek stanowił własność Skarbu Państwa. Uchwałą rządu RP z 1921 oddany został do dyspozycji naczelnika państwa, a następnie prezydenta. Mieściło się tu Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej, którego zadaniem było doprowadzenie do zjednoczenia Wielkopolski z pozostałymi ziemiami odradzającego się państwa. W zamku mieściły się też instytucje edukacyjne i kulturalne, niektóre zakłady Uniwersytetu Poznańskiego, organizacje studenckie, harcerskie oraz redakcje czasopism.
Po 1939 roku podczas okupacji niemieckiej zdecydowano o natychmiastowej przebudowie zamku na siedzibę Adolfa Hitlera. Wszystkie najważniejsze pomieszczenia urządzono w totalitarnym stylu architektury III Rzeszy. Osobisty gabinet Hitlera urządzony tak jak w Berlinie powstał w dawnej kaplicy. Na podgrzewanym elektrycznie balkonie Führer miał przyjmować defilady. Pod podwórzem powstał schron przeciwlotniczy na 375 osób. Co ciekawe, Hitler ostatecznie w zamku nigdy się nie pojawił, choć jego gabinet pozostał niezmieniony do dziś, z czego kilkakrotnie korzystali filmowcy.
Kulturalny zabytek
Po wojnie, gdy Poznań wrócił do Polski, rozważano zburzenie monumentalnego zamku ze względu na jego mroczną historię. Praktyczny zmysł poznaniaków zdecydował, że postanowiono go wykorzystać do nowych celów. Warszawski architekt Bolesław Szmidt w 1950 stworzył koncepcję głębokiej jego przebudowy: planowano m.in. zabudowę krużganków na wzór wawelskich, podwyższenie wieży zegarowej, nowy wystrój sal itp.
Z tych planów niewiele zrealizowano. Zamek stał się najpierw nowym ratuszem, czyli siedzibą Miejskiej Rady Narodowej, a w 1962 zaczął służyć sztuce jako Pałac Kultury. Aby ostatecznie ukrócić próby jego zburzenia, w 1979 Zamek Cesarski został wpisany do rejestru zabytków jako dobro kultury.