Aktualizacja: 04.07.2025 21:46 Publikacja: 10.07.2024 04:30
Foto: Adobe Stock
Moja słabość do seriali, zwłaszcza tych o „łagodnym zabarwieniu prawniczym”, znowu wzięła górę nad silnym postanowieniem robienia czegoś bardziej pożytecznego. Podczas kilku wakacyjnych wieczorów postanowiłem obejrzeć jeden z najchętniej i najliczniej oglądanych polskich seriali ostatnich lat.
Nie jest to wcale „Klan” ani „Czterdziestolatek”, ani nawet bardzo głośny w ostatnich miesiącach „1670”. Obejrzałem dla państwa wszystkie dwadzieścia siedem odcinków serialu „Skazana”. I nie był to czas (całkowicie) stracony.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas