Aktualizacja: 21.04.2025 04:03 Publikacja: 20.03.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
Chodzi o migrantkę, którą lekarka pierwszego kontaktu poprosiła o zdjęcie chusty, aby ją zbadać w gabinecie. Kobieta nosiła bowiem chustę okrywającą włosy, uszy i szyję. Zakwestionowała jednak potrzebę zdjęcia nakrycia głowy, bo wizyta dotyczyła dolegliwości w innej części ciała, której chusta nie zakrywała. Usłyszała jednak komentarze, które odebrała jako szykany. Potem umówiła się na wizytę do innego lekarza w przychodni, który ją zbadał bez proszenia o zdjęcie chusty. Ostatecznie kobieta zgłosiła lekarkę pierwszego kontaktu do rzecznika ds. dyskryminacji, zarzucając jej szykany.
Przypadki dwóch lekarzy i jednej notariusz pokazują, jak bardzo pobłażliwe mogą być rozstrzygnięcia w sprawach d...
Osiągnięciem politycznym jest zarówno stworzenie mody na demokrację, jak i wykorzystanie koniunktury do jej wpro...
Można być równocześnie świetnym jurystą i kiepskim prawnikiem rodzinnym.
Jeżeli sądy pobierają opłaty za prowadzenie postępowań, to powinny dokładnie informować uczestnika, jak i do kie...
To, co dzieje się w wymiarze sprawiedliwości, jest konsekwencją zawłaszczania państwa przez zwycięskie koalicje...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas