Aktualizacja: 01.07.2025 04:33 Publikacja: 20.03.2024 02:00
Foto: Adobe Stock
Chodzi o migrantkę, którą lekarka pierwszego kontaktu poprosiła o zdjęcie chusty, aby ją zbadać w gabinecie. Kobieta nosiła bowiem chustę okrywającą włosy, uszy i szyję. Zakwestionowała jednak potrzebę zdjęcia nakrycia głowy, bo wizyta dotyczyła dolegliwości w innej części ciała, której chusta nie zakrywała. Usłyszała jednak komentarze, które odebrała jako szykany. Potem umówiła się na wizytę do innego lekarza w przychodni, który ją zbadał bez proszenia o zdjęcie chusty. Ostatecznie kobieta zgłosiła lekarkę pierwszego kontaktu do rzecznika ds. dyskryminacji, zarzucając jej szykany.
Politycy rządzącej koalicji nie zrobili nawet symbolicznego porządku z przepisami wyborczymi. Więc dzisiejsze rw...
Protest wyborczy dra Krzysztofa Kontka wskazywał na konkretne podejrzenia, oparte na wiedzy. Niestety został zig...
Przerwa wakacyjna czasem dobrze służy nawet pozytywnej inicjatywie. Deregulacja nie jest tu wyjątkiem.
Obrońca przedstawił dokumenty o stanie zdrowia psychicznego pokrzywdzonego, by podważyć jego wiarygodność. Proku...
Zdarza się, że wydanemu orzeczeniu towarzyszy żal adwokata.
Zawodowe losy absolwentów studiów prawniczych skłaniają do refleksji, czym powinny być studia prawnicze w realia...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas