Aktualizacja: 03.07.2025 19:21 Publikacja: 20.03.2024 02:01
Foto: Adobe Stock
Można to spotkanie, przypominające z zewnątrz odprawę, potraktować jako lekcję współpracy na szczytach polskiej władzy, oczekiwanej przez wielkiego sojusznika Polski. W licznych analizach przyczyn, dla których prezydent USA zaprosił prezydenta i premiera RP jednocześnie, ginie moim zdaniem bezpośrednia przyczyna zorganizowania takiego akurat spotkania.
Bo przecież gdyby chodziło o amerykańskie wybory, to obaj polscy politycy mogliby pojechać do USA w dowolnym czasie oddzielnie (i tak lecieli różnymi samolotami). Uniknięto by dyskusji, dlaczego razem zostają przyjmowani, i opowieści o protokole – że niby prezydent Joe Biden nie mógł spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem bez wcześniejszego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.Pomiędzy USA i Polską zapadało w ostatnich latach wiele ważnych decyzji związanych z agresją Rosji na Ukrainę i szeregiem przedsięwzięć, w tym gospodarczych, a kolejne są podejmowane, i nie wymagały one wspólnych wizyt prezydenta i premiera. Trzeba więc zapytać, cóż takiego się ostatnio zmieniło.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas