Aktualizacja: 19.05.2025 21:00 Publikacja: 20.03.2024 02:01
Foto: Adobe Stock
Można to spotkanie, przypominające z zewnątrz odprawę, potraktować jako lekcję współpracy na szczytach polskiej władzy, oczekiwanej przez wielkiego sojusznika Polski. W licznych analizach przyczyn, dla których prezydent USA zaprosił prezydenta i premiera RP jednocześnie, ginie moim zdaniem bezpośrednia przyczyna zorganizowania takiego akurat spotkania.
Bo przecież gdyby chodziło o amerykańskie wybory, to obaj polscy politycy mogliby pojechać do USA w dowolnym czasie oddzielnie (i tak lecieli różnymi samolotami). Uniknięto by dyskusji, dlaczego razem zostają przyjmowani, i opowieści o protokole – że niby prezydent Joe Biden nie mógł spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem bez wcześniejszego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.Pomiędzy USA i Polską zapadało w ostatnich latach wiele ważnych decyzji związanych z agresją Rosji na Ukrainę i szeregiem przedsięwzięć, w tym gospodarczych, a kolejne są podejmowane, i nie wymagały one wspólnych wizyt prezydenta i premiera. Trzeba więc zapytać, cóż takiego się ostatnio zmieniło.
Prawo to także sztuka dążenia do prawdy. Oby nie poszło w ślady polityki.
Problem kwestionowania statusu sędziów trzeba przeciąć raz na zawsze. Nikt w tym ustawodawcy nie wyręczy, ale is...
Adwokaci i radcowie prawni mierzą się z roszczeniowością, czasem z obelgami, poniżaniem.
Czy drastyczne zatrzymania i przymusowe doprowadzenia, jak w sprawie celebrytów w marcu 2025 r., są niezbędne w...
Dziekan rady adwokackiej powinien być wzorem, tak jak Mikołaj Pietrzak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas