Aktualizacja: 12.07.2025 22:27 Publikacja: 08.08.2023 11:15
Foto: Adobe Stock
Coraz więcej osób obrzuca się oszczerstwami i liczba zgłoszeń obrazy rośnie, co jest bezsprzecznie efektem postów i komentarzy online. W ciągu trzech dekad zanotowano przyrost takich przypadków od 1800 spraw do prawie 10 tys. Jednak niełatwo doprowadzić do procesu w sądzie.
Niech też świadczy o tym statystyka spraw o zniesławienie rozpatrywanych przez kanclerza ds. sprawiedliwości. Przez 35 lat kanclerz doprowadził do przedstawienia aktu oskarżenia jedynie w trzech przypadkach. Między innymi w sprawie znanego aktora Mikaela Persbrandta, który zgłosił popołudniówkę do kanclerza ds. sprawiedliwości za artykuł, w którym autor stwierdzał, że celebrytę leczono z zatrucia alkoholowego i że przebywał w klinice z powodu nadużywania alkoholu. Redaktor naczelny gazety został skazany za naruszenie wolności prasy na wysoką karę grzywny. Inny kazus dotyczył znanej aktywistki. Ją oskarżono o posądzanie telewizyjnego celebryty z nazwiska, że jest gwałcicielem, a więc przestępcą. Aktywistka zamieściła swoje wypowiedzi w książce, ale nie została uznana za winną zniewagi grubego kalibru wobec celebryty. Gdy natomiast wypowiedziała się tak samo w mediach społecznościowych, które nie podlegają przepisom o wolności słowa, została skazana za poważne zniesławienie.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas