Aktualizacja: 07.02.2025 21:41 Publikacja: 11.10.2022 11:27
Foto: Adobe Stock
Niebawem kolejna odsłona Kongresu Kobiet, wydarzenia, które od lat przyciąga zarówno najbardziej rozpoznawalne postacie współczesnego feminizmu, jak i stawiające w nim pierwsze świadome kroki. Choć osobiście uczestniczyłam tylko w jednym z serii, około dekady temu, od lat z zaciekawieniem śledzę program kolejnych kongresów. Z tego względu niemal bez zezowania w program tegorocznego wydarzenia mogę typować zaplanowane do poruszenia tematy. Utrudnienia w dostępie do kierowniczych stanowisk i nierówność wynagrodzeń, nie ma feminizmu bez weganizmu, przemoc wobec kobiet i edukacja seksualna. Jeśli choć trzy czwarte trafień się potwierdza, pozwalam sobie także na podjęcie kolejnej próby i sformułowanie przypuszczenia, że wśród wszystkich prelegentów Kongresu próżno szukać choćby najbardziej przyjaznego przedstawicielkom tzw. płci pięknej mężczyzny.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Samorząd adwokatów - zawodu zrzeszającego ludzi wszechstronnie wykształconych inspiruje się „Moralnością pani Dulskiej”.
Piątek nie zmienił układu sił na rynku walutowy. Złoty nadal trzyma się dzielnie.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.
Trzeci z kolei omnibus z twórczością Arkadija i Borysa Strugackich – „Miasto skazane” – grupuje ich powieści wydane, gdy powiewy pieriestrojki poluzowały gorsety cenzorskie.
„Sniper Elite: Resistance” to doskonała okazja, by nauczyć się skradać.
Czarna komedia o reinkarnacji w formule melodramatu? Brzmi jak szalony film. Otóż szaleństwa jest tu za mało.
„Życie jest po to, żeby je roztrwonić” – przekonuje Tomasz Różycki w tomiku wierszy „Hulanki&Swawole”.
Jeżeli artysta jest w stanie zauważyć więcej niż ja, to znaczy, że warto, bym to czytał.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas