Sierpień jak żaden inny miesiąc skłania Polaków do manifestowania uczuć patriotycznych oraz przywiązania do pamięci o Powstaniu Warszawskim. Czy jednak zawsze w sposób nie tylko godny i właściwy, ale też zgodny z prawem?
O ile świadomość istnienia prawnej ochrony polskich barw narodowych oraz godła jest w społeczeństwie powszechna, o tyle informacja o funkcjonowaniu ustawy poświęconej wyłącznie ochronie słynnej „kotwicy”, a więc znaku Polski Walczącej oraz Powstania Warszawskiego, dla wielu Polaków pozostaje wiedzą tajemną. A ponieważ nieznajomość prawa szkodzi zawsze, to i w tym przypadku prowadzi często do wielu negatywnych konsekwencji: naruszenia prawa, mimowolnej profanacji, narażenia się na odpowiedzialność karną czy wreszcie do zranienia uczuć żyjących jeszcze świadków tamtych tragicznych dni, dla których ów symbol jest po prostu świętością. W czasach wojny jego narysowanie, skopiowanie czy nawet posiadanie w jakiejkolwiek formie oznaczało wyrok śmierci, najczęściej poprzedzony dodatkowo brutalnym śledztwem i torturami.