Na ten szczególny wieczór wielu właścicieli lokali czy firm szuka wsparcia. Z drugiej strony sporo osób zainteresowanych dorobieniem oferuje swe usługi. W Internecie roi się od ofert dla opiekunek do dzieci czy ogłoszeń osób poszukujących zajęcia w restauracji na zmywaku.
– W ubiegłym roku pilnowałam dzieci kuzynki za 200 zł. Teraz będę kelnerką w klubie i zarobię co najmniej dwa razy więcej – mówi Alicja, studentka historii z Poznania. Jej koleżanka Ewa została wynajęta, by zorganizować bal dla dzieci. Też nie narzeka na wypłatę.
Zarobić na ferie
Wrocławska firma Inventum zaoferowała hostessom za promocję napoju energetycznego na imprezach sylwestrowych 100 zł na godzinę. Mają rozdawać materiały promocyjne i napoje oraz pozować do zdjęć z gośćmi imprez.
Jedna z krakowskich restauracji na 31 grudnia poszukiwała didżeja. Za pracę podczas całonocnej imprezy taka osoba, podobnie jak wodzirej, może dostać ponad 1000 zł. Wokalista zespołu muzycznego co najmniej 800 zł, a profesjonalny fotograf – nawet na dwa razy tyle.
Opiekunka do dzieci może w Krakowie liczyć na ok. 400 zł, ale np. w Warszawie za opiekę nad 1,5-rocznym maluchem od popołudnia 31 grudnia do 18.00 dnia następnego można żądać więcej.