O miliard złotych, czyli o jedną piątą, wzrosła w ubiegłym roku wartość rynku pracy tymczasowej, który ma największy, bo ponad 60-proc. udział w usługach HR – wynika z najnowszych danych największej organizacji tej branży, Polskiego Forum HR. „Rzeczpospolita” jako pierwsza publikuje wyniki jej raportu, który podsumowuje ubiegły rok. Bardzo udany dla branży – przychody agencji zatrudnienia zrzeszonych w Polskim Forum HR wzrosły w 2021 r. do 5,3 mld złotych. To o ponad jedną czwartą więcej niż rok wcześniej.
Agencje zatrudnienia skorzystały na dynamicznym odbiciu w głównym segmencie branży, w pracy tymczasowej, ale jeszcze szybciej rosły obroty w usługach outsourcingu (o ponad 42 proc.) i w rekrutacji stałych pracowników (prawie o 60 proc. – do 248 mln zł).
Odbicie po pandemii
– W 2021 r. pracodawcy zgłaszali rekordowe zapotrzebowanie na pracowników, a liczba publikowanych ofert pracy była wyższa niż przed pandemią – przypomina Agnieszka Zielińska, dyrektor PFHR. Zwraca też uwagę, że duże wzrosty przychodów w minionym roku to także efekt słabego roku 2020. Wtedy, po wybuchu pandemii, większość agencji odnotowywała spadki zarówno w zakresie pracy tymczasowej, jak i w usługach rekrutacji.
– W ubiegłym roku zapotrzebowanie na pracę tymczasową wzrosło, ale nadal borykaliśmy się z dużymi deficytami kandydatów na rynku. Stąd nieznaczny spadek liczby pracowników tymczasowych przy jednoczesnym dużym wzroście liczby przepracowanych godzin – zaznacza Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR. Jak dodaje Wojciech Ratajczyk, prezes Trenkwalder Polska i wiceprezes PFHR, liczba pracowników tymczasowych spadła o 2 proc. w skali roku (do 648 tys.), zaś liczba przepracowanych godzin w przeliczeniu na pełne etaty (FTE) wzrosła o 16 proc.