Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.12.2019 05:58 Publikacja: 01.12.2019 19:17
Oprócz głowy szefa NIK powinny polecieć głowy Mariusza Kamińskiego i Piotra Pogonowskiego - pisze Jacek Nizinkiewicz
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Marian Banaś, protegowany Prawa i Sprawiedliwości, to prezes NIK, który wcześniej był wiceministrem finansów, szefem KAS i ministrem finansów (w którym to resorcie za jego kadencji mogło dochodzić do przestępstw wyłudzania VAT). Rządzący próbują nas przekonać, że sami wyjaśnią sytuację. Sęk w tym, że politycy PiS już po ujawnieniu materiałów na temat podejrzanych kontaktów i niejasnych interesów Banasia, zamiast domagać się wyjaśnień od szefa NIK, atakowali media za informowanie o tej sprawie, a za Banasiem stawali murem, twierdząc, że to kryształ.
Nieprawidłowości w trakcie liczenia głosów było tak dużo i były tak spektakularne, że powinno się sprawdzić dokł...
Czy zadaniem wojska jest jedynie obrona kraju? Nie, jest nim służba dla państwa. W różnych formach – pomocy w wa...
Dopóki codziennie chowamy ofiary rosyjskiej agresji, trudno mówić o zmianie priorytetów w polityce pamięci. Ukra...
Joanna Mucha rezygnuje z funkcji w MEN z bardzo konkretnego powodu. Na wycofaniu się rządu z programu „Szkoła dl...
Izraelski atak na Iran z 13 czerwca wraz obecną wymianą ciosów, w którą zaangażowała się dziś w nocy Ameryka, po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas