[b]Jan Wójcik, prezes Stowarzyszenia Europa Przyszłości, organizator protestu „Stop meczetowi radykałów w Warszawie”[/b]
Z naszych informacji wynika, że Liga Muzułmańska, która buduje meczet w Warszawie, ma powiązania z fundamentalistycznym Bractwem Muzułmańskim. Mamy więc prawo się obawiać, że jeśli nie od razu, to za jakiś czas, zgłosi radykalne postulaty. Na razie mówi się tylko o budowie meczetu i kultywowaniu islamskich tradycji, ale z czasem może zażądać na przykład respektowania przez Polskę prawa szarijatu. Skąd takie podejrzenia? Wystarczy przyjrzeć się temu, co dzieje się w Europie Zachodniej, i spojrzeć na stronę internetową Ligi Muzułmańskiej – tam już są odnośniki do portali promujących radykalne treści muzułmańskie i promujących wartości dalekie od demokratycznych.
Musimy też pamiętać, że Arabia Saudyjska, która wydaje miliardy dolarów na promowanie islamu i budowanie meczetów w Europie oraz USA, nie godzi się na budowanie na swoim terenie kościołów. Choć mniejszość chrześcijańska w Arabii Saudyjskiej jest znacznie bardziej liczna niż muzułmańska w Polsce.
[i]—not. maty[/i]
[b]Bogusław R. Zagórski, arabista i islamista, dyrektor Instytutu Ibn Chalduna[/b]