Przypomnijmy, że na wniosek wydawców: „Polityki” Spółdzielnia Pracy oraz Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o ZKDP przeprowadził kontrolę sprzedaży, w związku ze w związku ze stwierdzonymi w trakcie audytu za 2009 r. naruszeniami, za które wcześniej AWR Wprost udzielono upomnienia. W komunikacie wydanym przez ZKDP czytamy:
Kontrola potwierdziła przypuszczenia wnioskodawców i wykazała rozbieżności związane z nieprawidłowym zakwalifikowaniem do sprzedaży egzemplarzowej zamiast do innych płatnych form rozpowszechniania, egzemplarzy dla których wydawca nie przedstawił dokumentacji świadczącej o ich zakupie przez ostatecznych odbiorców, po cenie egzemplarzowej, co jest wymagane zgodnie z § 9 ust. 2 lit. a) Regulaminu kontroli ZKDP, lub takich, które podlegały dalszej bezpłatnej dystrybucji.
W związku z tym, że jest to ponowne naruszenie przez AWR Wprost tych samych postanowień Regulaminu, za które wydawca został uprzednio ukarany upomnieniem (zob. Uchwała Zarządu ZKDP nr 34/2010 z dnia 12 sierpnia 2010 roku – w załączeniu), Zarząd ZKDP uznał za zasadne skierować wniosek do Sądu Koleżeńskiego o wymierzenie kary nagany.
AWR Wprost zobowiązano także do poinformowania o zaistniałych naruszeniach w swoim serwisie internetowym oraz o konieczności złożenia autokorekt, w odniesieniu do danych za grudzień 2010 rok i styczeń 2011 r. Na dzień sporządzania niniejszego komunikatu obie autokorekty wpłynęły do Biura ZKDP.
Wyrażamy oburzenie decyzją ZKDP. Jak w ten sposób można szargać dobre imię ikony polskiego dziennikarstwa! To prawdziwy skandal. Gdzie prawo do wolności wypowiedzi? Co z tą Polską? Mamy nadzieję, że nasz protest poprą Monika Olejnik, Jacek Żakowski, Wiesław Władyka, Tomasz Wołek i Adam Michnik. Piszmy apele w obronie "Wprost", przecież tam pisze Hołdys!