Hofman mówi o "zdziczeniu", Kłopotek - o widłach dla Hofmana

Wypowiedź Adama Hofmana o spocie PSL wywołała burzę. Przeciwnicy i prorządowe media besztają posła PiS, inni zgadzają się z jego opinią o szefostwie PSL

Publikacja: 29.08.2011 11:12

Hofman mówi o "zdziczeniu", Kłopotek - o widłach dla Hofmana

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, że rzecznik PiS powiedział:

Z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli: tańczą, śpiewają, głosują za ustawami np. (...) za związkami partnerskimi. Chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło.

Donald Tuska nazwał wypowiedź posła Hofmana skandalem:

Uważam to osobiście za absolutny skandal i jeśli ktoś ma tego typu pogląd, że posłowie, którzy przyjeżdżają ze wsi do miasta, muszą „baranieć” i „dziczeć”, to wystawia sobie bardzo złe świadectwo. Dla takich ludzi jak pan poseł Hofman nie powinno być miejsca w partii, która mówi coś o sprawiedliwości i prawie, bo ludzie nie mają prawa z taką pogardą wypowiadać się o innych ludziach.

Jarosław Kaczyński wziął w obronę swojego rzecznika:

Wolno mówić prawdę – to jest po prostu prawda, prawda o PSL. My tę prawdę będziemy mówili – z całym zdecydowaniem.

Janina Paradowska w swoim felietonie w „Polska The Times” pisze:

To rzecznik z własnej inicjatywy błysnął serią bon motów, w których wyraził to, co po prostu o tym prostackim chłopstwie myśli. Jakoś te opinie do niego zresztą pasują. Przecież on sam jest facetem jak z żurnala, włos starannie zaczesany i solidnie utrwalony (żel? lakier?), równie staranny makijaż, pewność siebie z upływem czasu coraz częściej przechodząca w arogancję. No, po prostu widać i czuć, że z miasta, czy to również słychać, to już oddzielna sprawa. W każdym razie typowy przykład polityka młodej generacji, wiedzącego, jak dotrzeć do ucha szefa, i wierzącego w moc PR. A że raz z tym „piarem” przesadził? Mój Boże, przecież nikt nie jest bez wad. Praca rzecznika jest ponadto niebywale zobowiązująca, musi wyjść przed kamery kilka razy dziennie i powiedzieć te kilka bon motów, które przebiją się do mediów. Czy zawsze można utrzymać wysoką formę? W ostatnich dniach Hofmanowi przecież nie było łatwo, ileż to musiał powiedzieć zdań na temat debat, których nie było.

Posłowie PSL są zszokowani wypowiedzą Hofmana, Eugeniusz Kłopotek w wywiadzie dla „Polska The Times” powiedział:

Wszystkich ta wypowiedź zszokowała. Uważam, że on po prostu zgłupiał politycznie. Wiem, że jest młodym, mało doświadczonym politykiem, ale taka wypowiedź nie tylko uderza w nas, reprezentantów narodu, ale przede wszystkim w tych, którzy nas wybrali. Właśnie wracam z kolejnych dożynek. Gdyby pojawił się tam Hofman, wynieśliby go na widłach. Chłopi są wściekli. Hofman, wypowiadając się jako rzecznik, pokazał, w jakim poważaniu mają polską wieś i polskich rolników. Sam sobie i swojej formacji strzelił w stopę.

Waldemar Pawlak mówił:

Hofmana chyba naprawdę pogięło. Jest głupim i nieroztropnym politykiem. On boi się chłopów w Sejmie. Jego wypowiedź świadczy o tym, że PiS chciałoby widzieć rolników przykutych do ziemi.

Ireneusz Raś z PO dziś w „Sygnałach Dnia” powiedział:

PiS w kampanii stawia na podkręcanie emocji, nie na merytoryczną debatę. Adam Hofman „wchodzi w buty” Jacka Kurskiego, który kiedyś znany był z kontrowersyjnych wypowiedzi. Młody poseł, który jest rzecznikiem, nie mówi tylko swoimi słowami, że coś mu się tam chlapnęło. Wyszedł przygotowany i teza jest uzgodniona z „naczelnym wodzem” Jarosławem Kaczyńskim.

Janina Jankowska, przewodnicząca Rady Programowej TVP, na salonie24.pl napisała:

Ktoś powie, młody, niedoświadczony, każdemu się zdarzy. NIE! To arogancja politycznych szczyli. Przepraszam, ale nie znajduję w języku polskim innych słów, które oddałoby tę rodzącą się butę młodzieżówki, która zasmakowała kariery w organizmach partyjnych. (...) Z pewnością nie służą PiS wypowiedzi Adama Hofmana, który bezmyślnie i arogancko odwołuje się do stereotypów z czasów socjalizmu, gdy de facto poniżano chłopami, pogardliwie traktowano nowych mieszkańców Warszawy, „słoma z butów wychodzi” itp. Kiedy to słyszę z ust młodego człowieka, jest mi osobiście przykro.

Sam Adam Hofman nie ma wyrzutów sumienia:

Nie cofam tego, co powiedziałem o części posłów PSL, którzy głosowali za legalizacją miękkich narkotyków, którzy głosowali za tymi małżeństwami (za związkami partnerskimi - red.). Jeśli ktokolwiek inny niż PSL-owcy, którzy to robili, poczuł się urażony, to jest mi z tego powodu przykro i tyle.

Joachim Brudziński z PiS w salonie politycznym Trójki powiedział:

Gdyby dziś zmartwychwstał Wincenty Witos i zobaczył czołowych polityków PSL, podrygujących w tym spocie, powiedziałby, że Adam Hofman miał rację. W warstwie ideowej trudno odróżnić PSL od PO. PSL głosowało za legalizacją małżeństw homoseksualnych, za niekaraniem za posiadanie marihuany czy za wprowadzeniem do Polski GMO. Trudno byłoby rządzić z taką partią.

Cóż, chyba sprawa tak szybko nie przycichnie. A Państwo co sądzą o wypowiedzi posła Hofmana i reakcjach na nią?

Przypomnijmy, że rzecznik PiS powiedział:

Z PSL-em to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli: tańczą, śpiewają, głosują za ustawami np. (...) za związkami partnerskimi. Chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne