Jedziemy "tuskobusem", czyli kamerzyści tyłem do transparentów

Donald Tusk ruszył swym „tuskobusem” w Polskę. Tu spotkanie, tam spotkanie – trzeba zadbać o odpowiednie zdjęcia wśród „prostych ludzi”. A gdy na spotkaniach pokażą się kibice?

Publikacja: 20.09.2011 10:46

Jedziemy "tuskobusem", czyli kamerzyści tyłem do transparentów

Foto: W Sieci Opinii

W serwisie wp.pl czytamy:

Wizytę Tuska starali się zakłócić kibice, którzy wywiesili transparenty: "Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska" i "Rządu niespełnione obietnice - temat zastępczy kibice". Wznosili też hasła: "Platforma ha ha ha", "Żądamy wolności słowa" i "Nie głosuję na Platformę".

Premier niezrażony robił to, co potrafi najlepiej – dobrą minę do złej gry. Więc mówił:

Jestem pod wielkim wrażeniem tego niespotykanego spotkania na rynku w Chełmży, łącznie z tymi, którzy uważają, że przeżyli Ruska, to przeżyją i Tuska. Demokracja na poziomie lokalnym wyraża się też w ten sposób. Polska jest normalnym krajem.

Użytkownik Fredd z portalu salon24.pl tak opisuje sytuację:

Nie wierzcie w to, jak ukazują te gospodarskie wizyty w TVN24. Normalny lud jest trzymany na dystans, co by nie obsobaczył miłościwie nam panującego. Podniosły nastrój chwili zakłóciła niewielka, ale dobrze (choć naprędce) zorganizowana grupa kiboli miejscowej Legii Chełmża. (...) Aby w „zaprzyjaźnionych“ mediach przypadkiem nie pokazać kiboli, kamerzyści czujnie ustawili się tyłem do transparentów. Zwykli ludzie komentowali całą sytuację z rozbawieniem. Byli jednak rozczarowani, tym, że Tusk nie próbował przemówić do zebranych, a jedynie rozmawiał z dwoma starannie wyselekcjonowanymi („działaczami“ udającymi lokalne społeczeństwo, jak podejrzewam).

Chinaski pisze:

W okolicach Chełmży przebiega (przebiegać miała?) autostrada Gdańsk-Grudziądz-Toruń. Grabarczyk obiecywał cuda, a autostrady i obiecywanych w związku z tym kokosów, nie ma. Gdyby Tusk rzeczywiście wyszedł do luda, musiałby - także w związku z powyższym - wysłuchać kilka gorzkich słów prawdy. Pic na wodę.

Na podwórku Tuska podobno wszyscy chętnie stawiają się na "solo". Ale odwagi przy spotkaniach ze zwykłymi ludźmi - brak.

W serwisie wp.pl czytamy:

Wizytę Tuska starali się zakłócić kibice, którzy wywiesili transparenty: "Przeżyliśmy Ruska, przeżyjemy Tuska" i "Rządu niespełnione obietnice - temat zastępczy kibice". Wznosili też hasła: "Platforma ha ha ha", "Żądamy wolności słowa" i "Nie głosuję na Platformę".

Pozostało 83% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości