Prezes PiS zobowiązał się do "patriotyzmu gospodarczego", którym, jak zaznaczył, kierują się dziś wszystkie kraje europejskie.
Wszystkie bronią interesów, to jest sytuacja normalna i my też musimy tych interesów bronić.
Kaczyński mówił, że niezależnie od tego, czy będzie w rządzie, czy w opozycji, będzie bronił polskich polityków.
Z całą pewnością politycy, nawet bardzo od PiS odlegli, zaatakowani w niemieckich, rosyjskich czy francuskich mediach będą przez PiS bronieni. Będziemy bronili także Donalda Tuska, jeśli będzie szefem opozycji czy na przykład jakimś urzędnikiem wyższej rangi w UE.
Jarosław Kaczyński dodał: