Sztandar SLD wyprowadzić? Semka kontra Janicki

Decyzją Komitetu Centralnego... No, dobrze - w demokratycznym głosowaniu posłów SLD Leszek Miller powrócił do politycznej rozgrywki. O przyszłości lewicy dyskutują Piotr Semka ("Rzeczpospolita") i Mariusz Janicki ("Polityka")

Publikacja: 20.10.2011 11:34

Sztandar SLD wyprowadzić? Semka kontra Janicki

Foto: W Sieci Opinii

Piotr Semka mówi:


Miller współpracuje z Czarzastym. I on objeżdża kraj, bardzo ciężko pracując na to, by byłego premiera wybrano. Kalisz jest zaś człowiekiem, który lubi warszawski luksus, dobrze zjeść, zabawić się... I teraz ma ruszyć do Kołobrzegu, Koszalina czy Siedlec! Zaciekłość buldoga prezentowana przez Millera trafia chyba skuteczniej do ludzi niż wielkomiejska elitarność Kalisza. Czy on, jako lewicowy polityk, koniecznie musi jeździć jaguarem? Trzyletnie audi coś by mu odebrało? Lewica lubi jednak hipokryzję. Nie odbieram mu szans. Ale gdyby obudzić w nocy ich obu i zapytać o szefów różnych struktur, zapewne to Miller nie miałby z tym problemów.



O przyszłości SLD dodaje:


Po 1989 roku liberalne elity marzyły o jednej, dużej partii, która byłaby gwarantem liberalnego ładu i zaczepienia Polski w Europie. Wierzono, że taką partią będzie Unia Wolności. Tyle, że UW była zbyt arogancka i SLD ją przeskoczył. Później afera Rywina wysadziła pomysł połączenia światłych postkomunistów z UW. Dziś funkcję partii spełniającej te gwarancje pełni Platforma. I SLD stało się niepotrzebne. Jako konserwatysta troszeczkę tego SLD żałuję. Kwaśniewski nie wypowiadał się jednak o krzyżu w Sejmie tak jak Palikot, który krzyczy o "PiS-owskim totemie". Młodzieżówka SLD nie zabawiała się pod krzyżem, a robił to człowiek fetowany na pierwszym zjeździe Ruchu Palikota. Napieralski mówił narkotykom "nie". Palikot nie ma już żadnych zahamowań i skrupułów.




Mariusz Janicki z „Polityki” mówi:


Mam wrażenie, że najpierw Sojusz musi sobie odpowiedzieć, jaką partią ma być. Ma dziś problem tożsamościowy. Nie wie, do kogo się zwrócić. Wszystkie treści wysysają z Sojuszu inne partie. Treści kulturowe przejął Palikot, socjalne PiS. Pozostali ci, którzy głosują na SLD - z przyzwyczajenia bądź z korzeniami w PRL. A tu gra już czynnik biologiczny.



Janicki twierdzi, że nowy przywódca Sojuszu będzie jego likwidatorem.


Platforma buduje dziś taką formację umiarkowaną, która próbuje proponować każdemu wyborcy jakąś ofertę. W tym quasi-lewicową. I pojawienie się takiej partii "umiarkowanego postępu w granicach prawa" wyczerpuje tę formułę. Potrzebę ostrości i radykalności ideowej wyczerpuje z jednej strony PiS, a z drugiej Ruch Palikota. I SLD trafił między wódkę a zakąskę. Nie wie, w którą stronę się skierować. SLD chciałby nadal zostać partią klasy robotniczej. A to się jednak zmieniło. Przychylam się do coraz częstszych opinii, że całą formację lewicową czeka całkowita przebudowa. Nawet Aleksander Kwaśniewski sugeruje, że dotychczasowa formuła Sojuszu się wyczerpała. Kto wie, czy nowy lider SLD nie będzie likwidatorem partii, przynajmniej w tej postaci.

Widmo krąży nad Polską, widmo rozpadu Sojuszu...




Piotr Semka mówi:

Miller współpracuje z Czarzastym. I on objeżdża kraj, bardzo ciężko pracując na to, by byłego premiera wybrano. Kalisz jest zaś człowiekiem, który lubi warszawski luksus, dobrze zjeść, zabawić się... I teraz ma ruszyć do Kołobrzegu, Koszalina czy Siedlec! Zaciekłość buldoga prezentowana przez Millera trafia chyba skuteczniej do ludzi niż wielkomiejska elitarność Kalisza. Czy on, jako lewicowy polityk, koniecznie musi jeździć jaguarem? Trzyletnie audi coś by mu odebrało? Lewica lubi jednak hipokryzję. Nie odbieram mu szans. Ale gdyby obudzić w nocy ich obu i zapytać o szefów różnych struktur, zapewne to Miller nie miałby z tym problemów.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości