Wojciech Jabłoński: Wielki kac PO przyjdzie po Euro 2012

Zdaniem politologa - wyborcy, którzy odwrócą się od Tuska, odwrócą się od polityki w ogóle. „Platforma wykonała kawał ciężkiej roboty przez ostatnie 5 lat, żeby tak się stało” – mówi Wojciech Jabłoński

Publikacja: 17.02.2012 12:20

Wojciech Jabłoński: Wielki kac PO przyjdzie po Euro 2012

Foto: W Sieci Opinii

Politolog o spadkach sondażowych Platformy mówi:

Platforma odbije się w ciągu roku, bo może powieść się strategia robienia igrzysk z Euro 2012. Mimo średniowiecznej infrastruktury to może odnieść skutek. Wiosną atmosfera się zagęści, także dzięki obecności związkowców na ulicach, ale to zostanie przykryte wielką fetą z okazji Euro. Dopiero po mistrzostwach i wakacjach przyjdzie okres wielkiego kaca.

Podejrzewam więc, że poparcie dla rządu będzie się tak bujało, jak wstawiony imprezowicz po ostatkach. Organizacyjnie poniesiemy pewnie porażkę, ale jeśli polska drużyna się spisze, to i rząd zyska. Jak Polska reprezentacja wyjdzie z grupy, to Platforma przez moment wyjdzie na prostą.

Kto, zdaniem Jabłońskiego, zyskuje na słabości PO?

Na razie w niewielkim stopniu zyskał Palikot, ale ci, którzy odeszli od PO, moim zdaniem w większości nie będą głosować w ogóle. Za tym spadkiem dla Platformy stoi też tęsknota, żeby wahadło przeszło z prawej strony na lewą. Ale nie jest to tęsknota ugruntowana, a poza tym nie jest  budowana na realnych działaniach lewicowej opozycji, która pozostaje anemiczna. Stawiam więc tezę, że ci, którzy odwrócą się od Tuska, odwrócą się od polityki w ogóle. Zresztą Platforma wykonała kawał ciężkiej roboty przez ostatnie 5 lat, żeby tak się stało.

Reklama
Reklama

Politolog podkreśla, że nawet aktywność prezydenta i jego uczestnictwo w rozwiązywaniu problemów nie przekładają się na jakość polityki:

Działania prezydenta są czysto symboliczne. Komorowski czuje się w swojej roli jak pączek w maśle i próbuje się wybijać na samodzielne pozycje. Ale to urząd zupełnie – w mojej ocenie – oderwany od bieżącej polityki. Prezydent Komorowski myśli o drugiej kadencji, to pewne, ale będzie ona równie pusta jak ta pierwsza.

Jak w takim razie zachowa się premier wobec trudnego momentu sondażowego?

Tusk ucieknie się do starej strategii rozwadniania tematu. Podejmie pewne próby negocjacji, najlepiej podczas debat telewizyjnych ze starannie dobranymi pseudoadwersarzami.

Kac po Euro 2012, poparcie dla PO jak wstawiony imprezowicz? Alkoholowe metafory pana Jabłońskiego trochę nas niepokoją. Czyżby widział w działaniach rządu rozpaczliwe szukanie pionu?

Politolog o spadkach sondażowych Platformy mówi:

Platforma odbije się w ciągu roku, bo może powieść się strategia robienia igrzysk z Euro 2012. Mimo średniowiecznej infrastruktury to może odnieść skutek. Wiosną atmosfera się zagęści, także dzięki obecności związkowców na ulicach, ale to zostanie przykryte wielką fetą z okazji Euro. Dopiero po mistrzostwach i wakacjach przyjdzie okres wielkiego kaca.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama