Reklama
Rozwiń

Rosjanie zacierali ślady po włamaniach do telefonu prezydenta RP

Jeszcze niedawno prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie odsłuchiwania przez Rosjan poczty głosowej w telefonie prezydenta Kaczyńskiego. Dziś z ekspertyz ABW wynika, że wybitni specjaliści w Rosji zacierali ślady przestępczej działalności

Publikacja: 09.05.2012 12:54

Rosjanie zacierali ślady po włamaniach do telefonu prezydenta RP

Foto: W Sieci Opinii

28 kwietnia 2010 r. premier Donald Tusk mówił:

Chcę wszystkich uspokoić, że laptopy, telefony ofiar, w tym komórkę prezydenta, oraz inne tego typu urządzenia zostały zabezpieczone przez polskie służby specjalne i wszystkie przekazano do polski drogą dyplomatyczną.

Tymczasem w serwisie fakt.pl czytamy dziś:

Rosjanie ingerowali w zawartość elektronicznego sprzętu ofiar katastrofy dwukrotnie. Pierwszy raz miało to miejsce zaraz po katastrofie w dniach 10-12 kwietnia. Włamywali się i przeglądali zawartość wszystkich kart telefonów, dysków laptopów oraz pamięci aparatów fotograficznymi i kamer, jakie mieli przy sobie członkowie prezydenckiej delegacji. Drugi raz włamali się tydzień po katastrofie w dniach 16-19 kwietnia. Dopiero po tym oddali telefony i sprzęt polskiej stronie.

Na tym nie koniec bulwersujących informacji.

Reklama
Reklama

Ingerencje te odkryli po wielomiesięcznych badaniach nasi specjaliści z ABW. Jak wynika z ich opinii, drugie włamanie zostało przeprowadzone tylko po to, by zatrzeć ślady po poprzedniej ingerencji. „Ingerencja ta mogła nawet nieodwracalnie zatrzeć ślady wcześniejszych modyfikacji” – napisali w opinii biegli dla wojskowych śledczych.

Podkreślili także, że osoby, które „zaglądały” do telefonów i sprzętu ofiar, były specjalistami wysokiej klasy. Dlatego nasi funkcjonariusze są przekonani, że musiały stać za tym rosyjskie służby specjalne.

I co Państwo na to? Który to już egzamin "zdany" przez polskie państwo?

28 kwietnia 2010 r. premier Donald Tusk mówił:

Chcę wszystkich uspokoić, że laptopy, telefony ofiar, w tym komórkę prezydenta, oraz inne tego typu urządzenia zostały zabezpieczone przez polskie służby specjalne i wszystkie przekazano do polski drogą dyplomatyczną.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama