Jakie wnioski wyciągnęli bolszewicy z klęski pod Warszawą? W tym samym numerze przedrukowała fragment artykułu z moskiewskiej „Prawdy", który mobilizował Rosjan do dalszej walki. „Prawda" pisała: „Już cztery miesiące toczymy walkę z polską szlachtą, cztery miesiące chłopi i robotnicy rosyjscy niosą swą krew i mienie dla tej walki. Staliśmy już u wrót Warszawy, lecz udało im się zmusić nas do cofnięcia się prawie do samych granic Polski etnograficznej. Jednak zwyciężymy wszelkie trudności. Tę pewność dają nam co dzień zewsząd napływające wieści o nieustannych mobilizacjach partyjnych i związkowych. Od uderzeń krzepniemy, siły nasze centralizują się i wzmacniają i oto znowu i znowu miasta posyłają swych synów na walkę a na czele stoi (Piotrogród) i Moskwa. Czynią wysiłek włościanie, coraz mocniej i lepiej pracują kolejarze. Trocki w swej odezwie do kolejarzy powiedział, iż zwycięstwo poczyna się od warsztatu kolejowego, toczy po szynach, a kończy uderzeniem bagnetu. /.../"