Paweł Graś na antenie radiowej Trójki komentował plany spotkań szefa PSL z opozycją:
Nie ma nic złego w tym, że wicepremier Waldemar Pawlak chce rozmawiać z przywódcami opozycji o swoich pomysłach gospodarczych. Myślę, że premier Pawlak chce przede wszystkim przekonać swoich zwolenników do tego, aby wybrali go na najbliższym kongresie PSL-u i my tą aktywność rozumiemy. Nic złego się nie dzieje, żadne kryzysy koalicji nie grożą.
Graś mówił również o domniemanym konflikcie między Waldemarem Pawlakiem a Jackiem Rostowskim:
Waldemar Pawlak ma w wielu kwestiach odmienne zdanie od ministra Rostowskiego. Często spierają się na argumenty. Gdyby posłowie PSL-u i Platformy Obywatelskiej we wszystkim się zgadzali to nie byłoby sensu istnienie tych dwóch ugrupowań. Premier Donald Tusk wysłucha obydwie strony i dopiero wtedy będziemy mogli wyciągnąć wnioski. Na pewno będzie jednolite koalicyjne stanowisko rządu w tej sprawie.
Rzecznik rządu odniósł się do stwierdzenia, że Donald Tusk zna sędziego Ryszarda Milewskiego: