Co można dać, a co tylko obiecać

Mam nadzieję, że nowy prezydent będzie z rozwagą realizował swoje obietnice wyborcze. Wbrew pozorom może dużo dobrego zrobić dla polskiej gospodarki, ale może też ją poważnie osłabić.

Publikacja: 25.05.2015 22:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Przysługuje mu inicjatywa ustawodawcza i może wetować ustawy. Ale najważniejsze jest, że jako osoba wybrana w powszechnym głosowaniu posiada autorytet i jego głos ma duże znaczenie dla Polaków.

Niestety, podczas kampanii wyborczej rozbudzone zostały duże nadzieje, których symbolem było słynne już tłumaczenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, jak młoda, słabo zarabiająca osoba ma kupować sobie mieszkanie. Tymczasem w najbogatszych państwach młodzi mieszkają w wynajętych lokalach.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości