Reklama

Surdykowski: Jak degeneruje się demokracja

Mamy decydować, jaka będzie Polska. Nie tylko na najbliższe lata, bo to wybory wyjątkowo ważne; niektórzy powiadają, że przełomowe.

Publikacja: 20.10.2015 20:26

Surdykowski: Jak degeneruje się demokracja

Foto: ROL

Aż tak podstawowe decyzje należy podejmować z rozwagą, w spokoju, z jak najpełniejszą wiedzą o tym, kogo i dlaczego wybieramy. Tak powinni postępować świadomi swoich praw i dobrze poinformowani obywatele, tak powinna funkcjonować demokracja i w takim kierunku się rozwijać.

A jak jest? Wściekłość połajanek i wzajemnych ataków przed telewizyjnymi kamerami. Nie jest ważne, kto powie mądrzej, ważne jest, kto głośniej, ostrzej, a na koniec przekrzyczy konkurentów, nie dopuści ich do głosu. Hejterska nienawiść w internecie, gdzie nareszcie jestem anonimowy, mogę więc bezkarnie – na oczach publiki – wydalić nagromadzoną złość. Obiecanki bez umiaru i żenady. Gruszki wyrosną na każdej wierzbie, bo tak chcemy ja i moja partia. A wstyd? Cóż za staroświeckie uczucie... Niech się wstydzą ci, którzy będą mniej skuteczni, bo przegrają. Władza wtedy będzie nasza i oni mogą sobie wsadzić (nie powiem gdzie) swoje żałosne pretensje. Stąd – w miarę zbliżania się wyborczej niedzieli – coraz bardziej paniczne spoty i kontrspoty, których redaktorem jest już tylko strach. Strach rządzących, że stracą swoje miękkie fotele. Strach opozycji, że nie powiedzie się kolejna próba odzyskania władzy i budowana z takim trudem partia okaże się tandetnym domkiem z kart, sfrustrowanym działaczom zaś ziści się koszmar życia w realnym świecie poza sejmową salą. Wrzask i strach, które zastępują brak argumentów. I jeszcze ślina wzajemnych plwocin. Przez medialny jazgot nie przebije się głos rozumu, bo tylko niektórzy wiedzą, że zawsze przemawia on szeptem, nigdy nie pokrzykuje. Wrzeszczy tylko demagogia, bo głupota święcie wierzy, że siła głosu rekompensuje słabość myśli.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama