Stankiewicz: Partia emerytów z ambicjami

We wtorek Grzegorz Schetyna zostanie namaszczony na nowego lidera Platformy Obywatelskiej. Był jedynym kandydatem, więc wygrać musiał.

Aktualizacja: 26.01.2016 07:31 Publikacja: 25.01.2016 19:25

Stankiewicz: Partia emerytów z ambicjami

Foto: PAP,Marcin Obara

Jednak – według nieoficjalnych informacji – frekwencja nie przekroczyła nawet połowy uprawnionych do głosowania, czyli Schetynę wybrało zaledwie kilka tysięcy członków Platformy. Pod tym względem historia zatoczyła koło. Gdy niemal dokładnie 15 lat temu – 24 stycznia 2001 r. – w gdańskiej hali Olivia odbył się spontaniczny zjazd założycielski Platformy, przyjechało ponad 4 tys. osób.

W Olivii tenorów było trzech, a każdy wnosił do nowego ugrupowania szczególną jakość. Donald Tusk – młodość, liberalizm i partyjne struktury, Andrzej Olechowski – gładką powierzchowność i dobry wynik w wyborach prezydenckich, Maciej Płażyński – wysokie notowania w „Solidarności" i elektoracie konserwatywnym. To ta synergia pozwoliła PO odnieść polityczny sukces.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców