Upadek monopolu narracji III RP

Niecałe dwa miesiące temu rozmawiałem z przyjacielem, polonusem z Francji, o polityce. Mój przyjaciel dziwił się, dlaczego Polacy idą śladem Węgrów.

Aktualizacja: 18.02.2016 22:14 Publikacja: 18.02.2016 22:10

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

W jego przeknaniu myślenie narodów środkowoeuropejskich obracało się ku historii, która dawno już powinna być przepracowana. Ku historii, która nie jest w ogóle przedmiotem zajmującym zachodnieuropejską opinię publiczną.

Tłumaczyłem mojemu przyjacielowi, że Europa Środkowa dopiero teraz obudziła się z bardzo długiego snu. Te dyskusje, które na Zachodzie mogły być przeprowadzone, przepracowane i przechorowane, tutaj nigdy nie mogły wypłynąć na światło dzienne. Byliśmy jakby pod wodą. Dyskurs oficjalny to było jedno, a przekazywana w domu pamięć historyczna drugie.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele będą zarabiać więcej?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Estera Flieger: Wygrał Karol Nawrocki, więc krowy przestały się cielić? Nie dajmy się zwariować
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: 6000 zamrożonych zwłok albo jak zapamiętamy Rosję Putina
Publicystyka
Bogusław Chrabota: O pilny ratunek dla polskich mediów publicznych
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Ukraina może jeszcze być w NATO