Nieprawdą jest, że – jak pisze Irena Lasota – podpisałam list Alicji Derkowskiej towarzyszący „akcji zbierania podpisów w sprawie podania Jarosława Kaczyńskiego do sądu".
Nieprawdą jest ponadto, że zostałam wyrzucona z pracy w Fundacji IDEE „za nieuczciwość", a sąd pracy ostatniej instancji potwierdził słuszność takiej przyczyny wypowiedzenia.
Prawomocnym postanowieniem z 30 stycznia 2013 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście umorzyła postępowanie w sprawie zarzutów w tym zakresie stawianych mi przez Irenę Lasotę.
Zarzuty takie nie znajdują również potwierdzenia w wyroku sądu pracy ostatniej instancji orzekającego w kwestii zwolnienia mnie z pracy.
Uprzejmie proszę o natychmiastowe zaniechanie publikacji na Państwa łamach tekstów zawierających nieprawdziwe informacje na mój temat, a także zagrażające moim dobrom osobistym i zniesławiające mnie. Pragnę podkreślić, iż jest to kolejny przypadek opublikowania przez „Rzeczpospolitą" nieprawdziwych zarzutów stawianych mi przez panią Irenę Lasotę (w związku z poprzednim tekstem opublikowali Państwo już jedno sprostowanie).