Reklama
Rozwiń

Łukasz Warzecha: Emocje są złym doradcą

Z drżeniem czekam na to, co politycy wymyślą po śmierci Kamilka.

Publikacja: 10.05.2023 03:00

Łukasz Warzecha: Emocje są złym doradcą

Foto: PAP/Paweł Supernak

Akcyjność to choroba krajów, w których polityka jest populistyczna z natury, a instytucje podporządkowane bieżącym gierkom i nieokrzepłe. Niestety, tak to właśnie wygląda w Polsce, dlatego boję się bardzo spektakularnych i budzących emocje wydarzeń. Wiem, że zaraz po nich politycy będą mieć ogromną pokusę, żeby „coś zrobić”. I na ogół jest to coś niemądrego, kontrproduktywnego, a już na pewno nieprzemyślanego. Tak na przykład jak impulsem do całego bloku absurdalnie restrykcyjnych zmian w kodeksie drogowym stał się głośny tragiczny wypadek na ulicy Sokratesa w Warszawie, w którego sprawie ostatecznie sąd uznał, iż pewną część winy ponosił również zabity pieszy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty