Reklama

Jakub Ekier: Życie w poprzek

Nazywanie ludzi „symetrystami” pokazuje, jak często różnice polityczne w Polsce postrzega się w kategoriach wojennych – pisze tłumacz i poeta.

Publikacja: 05.05.2023 03:00

Kilka miesięcy temu Karolina Wigura opublikowała z Tomaszem Terlikowskim (na zdjęciu) zbiór rozmów „

Kilka miesięcy temu Karolina Wigura opublikowała z Tomaszem Terlikowskim (na zdjęciu) zbiór rozmów „Polka ateistka kontra Polak katolik”. Choć taki dialog ponad podziałami jest w Polsce wydarzeniem, potępił go na przykład publicysta „Krytyki Politycznej”.

Foto: fot. Fundacja Kultura Liberalna/mat.pras./Darek Golik

Pojęcie „symetryzmu” puszczono w obieg, kiedy w 2015 roku PiS doszło do władzy. Odtąd komentatorzy polityczni będący w opozycji zarzucają rzekomym „symetrystom”, że osłabiają ich obóz. Że krytykują PO na równi z rządzącą Zjednoczoną Prawicą, nie uważają tej drugiej za najszkodliwszą i wobec obu partii pozostają tak samo na dystans.

To zgadzałoby się z obrazem symetrii – ale nie z rzeczywistością. Dowód dają osoby najsilniej kojarzone z „symetryzmem”. Tygodnik „Kultura Liberalna” przyjął wprawdzie motto „Ze środka widać najwięcej”, jednak autorzy z tego kręgu nie pragną utrzymywać splendid isolation. Krytykują za to rozumowanie kategoriami dwóch tylko partii, dwóch możliwości będących do wyboru.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama