Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.05.2016 19:42 Publikacja: 12.05.2016 20:02
Foto: PAP, Paweł Supernak
W obu ubiegłorocznych kampaniach – prezydenckiej i parlamentarnej – z ust najważniejszych polityków PiS padały słowa o potrzebie odbudowy wspólnoty narodowej i solidarności, o konieczności wspólnej pracy dla dobra ojczyzny. Wiele razy odwoływano się wtedy do chrześcijańskich zasad.
Mam wrażenie, i nie jestem w tym osamotniony, że były to puste słowa. Dobitnie pokazały to właśnie środowe wystąpienia ministrów w Sejmie. Wydaje się, że ich głównym celem była odpowiedź na niedawny marsz opozycji, a nie rzetelna ocena ośmiu lat rządów PO i PSL. Dyskusja publiczna pójdzie teraz w kierunku wzajemnego oskarżania się o zaniedbania, milionowe straty itp., pogłębiając tylko podziały w społeczeństwie. Gdzie tu odbudowa wspólnoty? Gdzie dowód, że przedwyborcze deklaracje były szczere?
Czy Donald Tusk chciał porażki Rafała Trzaskowskiego? Pewnie nie. Czy może czerpać z niej swoiste korzyści? Racz...
Polscy biskupi od dłuższego czasu zapowiadają powstanie komisji historycznej do zbadania spraw wykorzystywania s...
Donald Tusk nie ma dzisiaj planu, jak wygrać wybory w 2027 roku i nie oddać władzy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Koa...
Miniona kampania wyborcza nie była szczególnie nastawiona na sprawy edukacyjne. Co prawda pojawiły się pojedyncz...
Polsce bardzo by pomogło, gdybyśmy przestali traktować wybory w kategorii winy. Jasne, analizie i opisowi podleg...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas