Cichocki: Porażka brytyjskich „lemingów”

Europejski statek wpływa na nieznane wody. Pozostaje pilnowanie własnych interesów – pisze politolog.

Aktualizacja: 27.06.2016 06:20 Publikacja: 26.06.2016 20:09

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Śledząc reakcje dotyczące Brexitu, można dojść do zaskakującego wniosku: także i w tym przypadku Polska stała się awangardą wydarzeń europejskich. Spór, który się toczy u nas od lat, między „lemingami" a „moherami", przeniósł się na Wyspy i zadecydował o wyjściu z UE.

W piątkowy poranek przedstawiciele młodych, wykształconych z dużych miast boleśnie przekonali się o tym, że w demokratycznym społeczeństwie brytyjskim stanowią mniejszość. Mówi się o tym, że stare pokolenie, kierując się nostalgią za utraconym imperium oraz lękiem przed otwartym, globalnym światem, podjęło decyzję, która zdeterminuje przyszłość młodych Brytyjczyków.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dziwne zachowanie Nawrockiego podczas debaty, Trzaskowski wrócił do formy
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: W książce „Rafał” Trzaskowski stawia zaskakujące tezy w kwestiach międzynarodowych
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Mentzen nie poprze Nawrockiego
Publicystyka
Marek Migalski: Faworytem w wyborach jest Nawrocki. Trzaskowski musi ryzykować
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Prawicy nikt z ksenofobii nie rozlicza