Reklama

Socjalizacja jest ważna

Wiedzą o tym właściciele psów, choć czasami i tak większość swoich planów związanych z czworonogiem przerzucają na konto konieczności interakcji z innymi psiakami. Na przemyślaną zabawę wraz z nauką pozostaje mało czasu, bo przecież "piesek musi się przywitać".

Aktualizacja: 29.07.2016 14:15 Publikacja: 29.07.2016 14:13

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Okazuje się, że socjalizacja ma miejsce także w polityce międzynarodowej. Nie bez powodu zagraniczne media używają tego właśnie słowa do oceny pierwszego ważnego szczytu z udziałem nowego ministra spraw zagranicznych Korei Północnej. Ri Yong-ho podczas regionalnego forum krajów ASEAN, które odbyło się przed kilkoma dniami w Laosie, nie nawiązał nowych znajomości, ograniczył się do rozdawania wizytówek i jadł oficjalne posiłki w milczeniu. Przez trzy dni konferencji jego towarzyszami byli jedynie ochroniarze - z obowiązku - oraz dziennikarze - z ciekawości, która nie została zaspokojona niczym nowym. Ci ostatni zresztą odbijali się także od strażników gospodarza szczytu, Laosu.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama