Cichocki: Walońska tajemnica

Awantura, która za sprawą Walonii wybuchła wokół przyjęcia przez UE umowy handlowej z Kanadą – CETA, niesie ze sobą nieoczekiwane konsekwencje.

Aktualizacja: 30.10.2016 19:36 Publikacja: 30.10.2016 19:14

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Zwolennicy głębszej integracji europejskiej, szczególnie ci spod znaku europejskiego federalizmu, zawsze przekonywali, że największym utrapieniem w Europie są państwa narodowe i ich interesy. Dlatego wciąż uważają, że należy wzmacniać z jednej strony instytucje europejskie, z drugiej europejskie regiony, by tą drogą osłabić wpływ narodowych państw.

Przypadek Walonii i CETA jest więc z tego punktu widzenia niemiłym rozczarowaniem. Okazuje się, że autonomiczny belgijski region, zamiast odgrywać przeznaczoną mu rolę bohatera europejskiej integracji, omal nie doprowadził do wywrócenia całej UE, i to w obszarze uznawanym dotąd za jej absolutną domenę – w polityce handlowej. Co gorsza, motywy sprzeciwu Walonów dalekie są od jasności. W handlu z Kanadą ten region Belgii odgrywa bowiem rolę minimalną, słynie za to z nie zawsze przejrzystych relacji w handlu bronią z krajami arabskimi. Jakie racje więc poruszyły akurat parlament Walonów, by wyrazić sprzeciw wobec CETA?

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości