Reklama

Bartkiewicz: A może Francja też wstaje z kolan?

Kiedy już skończymy dawać wyrazy naszemu oburzeniu na wygłoszoną przez Emmanuela Macrona w Warnie krytykę polskiego rządu, może uda nam się dostrzec w zachowaniu prezydenta Francji wyraźną inspirację działaniami polskiej dyplomacji.

Aktualizacja: 26.08.2017 11:44 Publikacja: 26.08.2017 09:55

Bartkiewicz: A może Francja też wstaje z kolan?

Foto: Archiwum prywatne

Macron niewątpliwie nie pała zbyt gorącym uczuciem dla rządu PiS – pod względem uczuć jakimi darzy Beatę Szydło i jej ministrów bliżej mu do Fransa Timmermansa niż Viktora Orbana. Ale – bądźmy uczciwi – Polska również w ostatnim czasie kultywuje raczej szorstką przyjaźń z Francją. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy oskarżyliśmy Francuzów o sprzedanie Rosjanom – via Egipt – mistrali; sugerowaliśmy, że gdyby nie nasze talenty edukacyjne, to być może do dziś jedliby rękoma; w ostatniej chwili wycofaliśmy się z zakupu caracali – nie da się ukryć, że w polsko-francuskich relacjach jest dziś wiele rachunków krzywd.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama