Rz: Jest pan przewodniczącym Rady Narodowego Kongresu Nauki. Czy martwi się pan tym, jak projekt ustawy 2.0, która ma zastąpić prawo o szkolnictwie wyższym, przyjmie środowisko?
Prof. Jarosław Górniak, socjolog, Uniwersytet Jagielloński: Nie, z naszych debat wynika, że środowisko akademickie oczekuje głębokiej reformy. Zmiany zostały przedyskutowane. Kierunek zmian wyznaczono w dwóch etapach. Pierwszy polegał na wyłonieniu w konkursie trzech zespołów naukowców, którzy przygotowali założenia do projektu ustawy. W drugim skoncentrowaliśmy się na cyklu dziesięciu konferencji i debat z udziałem w sumie około 7 tys. uczonych, doktorantów i studentów. Powstał projekt, który będzie jeszcze podlegał konsultacjom społecznym. Rada Narodowego Kongresu Nauki była w tym procesie ciałem doradczym, na jego forum dyskutowano także rozwiązania dotyczące kluczowych wyzwań. Projektowane zmiany są zgodne z postulatami środowiska formułowanymi w ostatnich latach. Nie oznacza to, że nie będzie opinii krytycznych. Trzeba będzie z nich wyciągać konstruktywne wnioski.
Ale niektóre postulaty środowiska są ze sobą sprzeczne. Np. te dotyczące habilitacji mogą nie wszystkim się podobać.
Podczas debaty z ust wybitnych uczonych padały postulaty zniesienia habilitacji. Słyszałem je też od polskich naukowców, którzy pracują za granicą. W wielu państwach nie ma habilitacji, a nasze wymogi utrudniają powrót na polskie uczelnie.
Z drugiej strony inni naukowcy, również wybitni, argumentują, że nie należy zmieniać roli habilitacji jako kryterium stałego zatrudnienia na uczelni. Powinno się jednak podnieść jej poziom, a niektórzy postulowali też powrót do tradycyjnej formuły kolokwium habilitacyjnego.