Reklama
Rozwiń
Reklama

Wartości moralne są tarczą dziennikarza

Rozmowa z Krzysztofem Nagrodzkim, szefem oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy w Łodzi

Publikacja: 31.10.2009 02:55

szef oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy w Łodzi

szef oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy w Łodzi

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rz: Podczas niedawnej trzeciej ogólnopolskiej konferencji „Dziennikarz – między prawdą a kłamstwem” mówiliście o granicach kompromisu...

[b]Krzysztof Nagrodzki:[/b] Staramy się przywrócić pojęciom ich klasyczne rozumienie. Na pierwszym spotkaniu mówiliśmy o prawdzie, na drugim o godności, zatem naturalną konsekwencją stało się podjęcie tematu kompromisów. Istnieje niebezpieczna tendencja do przedefiniowywania fundamentalnych pojęć, a wprowadzania tzw. poprawnych politycznie, które są rozmyte, ustalane – powiedziałbym – dosyć dowolnie.

[b]Czy dziennikarz może się zgodzić na kompromis i działanie w ramach takiej poprawności politycznej?[/b]

Obszary kompromisów są ograniczone, co nie znaczy, że niepotrzebne i niemożliwe. Nie są jednak na przykład możliwe kompromisy między religiami. Tutaj potrzebna jest raczej otwartość oraz szacunek dla bliźniego. Nie możemy iść na kompromis w rzeczach fundamentalnych, ponieważ ceną tego typu ugody – mówię jako chrześcijanin, katolik – może być nasza dusza.

[b]Co powinien zrobić dziennikarz, gdy zmusza się go do takiego kompromisu? Zrezygnować z pracy?[/b]

Reklama
Reklama

Tak. Jeżeli redakcja, w której pracuje, odbiera mu wolność, to powinien zrezygnować. Gdy jednak daje mu możliwość pracy dla dobra wspólnego, nie łamie sumienia, to powinien próbować krok po kroku zmieniać widzenie rzeczywistości na rozumniejsze, szlachetniejsze. Jeżeli nie może zbawić całego świata, to chociaż niech pomoże tym, którym jest w stanie.

Rz: Podczas niedawnej trzeciej ogólnopolskiej konferencji „Dziennikarz – między prawdą a kłamstwem” mówiliście o granicach kompromisu...

[b]Krzysztof Nagrodzki:[/b] Staramy się przywrócić pojęciom ich klasyczne rozumienie. Na pierwszym spotkaniu mówiliśmy o prawdzie, na drugim o godności, zatem naturalną konsekwencją stało się podjęcie tematu kompromisów. Istnieje niebezpieczna tendencja do przedefiniowywania fundamentalnych pojęć, a wprowadzania tzw. poprawnych politycznie, które są rozmyte, ustalane – powiedziałbym – dosyć dowolnie.

Reklama
Publicystyka
Roman Kuźniar: Jak zatrzymać dziwną wojnę w Ukrainie
Publicystyka
Estera Flieger: Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka trzeba dziś bronić przed demokratami
Publicystyka
Władimir Ponomariow: Rosja już w znacznym stopniu przestawiła gospodarkę na tory wojskowe, a NATO nie
Publicystyka
Jacek Czaputowicz: Co pokazuje sto dni prezydenta Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Niezdolność przełamania impasu
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama