Elżbieta Radziszewska zrobiła gejowi coming out

Jedną z umiejętności niezbędnych każdemu obserwatorowi polskiej polityki jest łapanie mądrości etapu. Ona jedna, owa mądrość, jest stała. Reszta płynie. Panta rhei, jak mawiał Heraklit.

Aktualizacja: 24.09.2010 21:43 Publikacja: 24.09.2010 21:37

Robert Mazurek

Robert Mazurek

Foto: Rzeczpospolita

Zmieniają się przede wszystkim oceny ludzi. Taki Stefan Niesiołowski raz może być oszołomem, a raz na tych oszołomów młotem. W tej ostatniej roli występuje on ostatnio nader często, ale bycie młotem nie wyczerpuje talentów tego uroczego starszego pana. By wyczuć mądrość etapu – czy Niesiołowski to europejski demokrata, czy kołtun i tłuk – do tego właśnie potrzebne jest zrozumienie mądrości etapu.

Inny przykład: gdy Antoni Macierewicz zatrudniał w wojskowych służbach byłych harcerzy, załamywano ręce nad niebezpieczeństwem, jakim jest wpuszczenie do wywiadu wyrośniętych kolesiów w krótkich gaciach i z finkami w zębach, a i śmiechu było co nie miara. A teraz? "Brodaty harcmistrz, nowy minister u Sikorskiego" – donosi z aprobatą gazeta, która wówczas na dźwięk słowa harcerz dostawała wysypu chochlików. Ale druh to już inny i broda inna, liberalna bardziej, europejska.

Jeszcze nie tak dawno dywagacje o półżywym prezydencie były jak najbardziej na miejscu. Nie mógł się on też uskarżać, gdy nazywano go kartoflem, kurduplem, psychopatą czy dewiantem psychicznym, bo zaraz legion językoznawców udowadniał, że nie szkodzi to majestatowi głowy państwa. Dziś mówienie "pan Komorowski" jest, zdaniem Sławomira Rybickiego, "haniebne". Hipokryzja? Skądże, ot, etyk poselski Rybicki szybciej od normalnego człowieka chwycił mądrość etapu.

Jej niezrozumienie sprowadza liczne kłopoty. Taka minister Radziszewska, która nie tylko tego nie pojmuje, zrobiła pewnemu gejowi coming out. Postępowe media zatrzęsły się z oburzenia. A że jeszcze siedem lat temu sami geje apelowali "Niech nas zobaczą"? No ale przecież nie mówili tego do Radziszewskiej!

Tym, którzy mądrość etapu łapią w lot i którzy na tym najwięcej zyskują, wypada tylko napomknąć, że owa mądrość to broń obosieczna. I zdziwi się kiedyś pan Rybicki, gdy wyczyta w gazecie, że jego wymyta, pachnąca europejska formacja to – cytując Kelusa – zgniła konserwa.

Zmieniają się przede wszystkim oceny ludzi. Taki Stefan Niesiołowski raz może być oszołomem, a raz na tych oszołomów młotem. W tej ostatniej roli występuje on ostatnio nader często, ale bycie młotem nie wyczerpuje talentów tego uroczego starszego pana. By wyczuć mądrość etapu – czy Niesiołowski to europejski demokrata, czy kołtun i tłuk – do tego właśnie potrzebne jest zrozumienie mądrości etapu.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości