[b]Rz: Bankrutująca Irlandia ma dostać pomoc z Unii Europejskiej, choć jeszcze niedawno była symbolem sukcesu i dobrobytu. Donald Tusk zapowiadał, że Polska stanie się drugą Irlandią.[/b]
[b]Marcin Król[/b]: Irlandia to przykład kraju biednego, który bardzo szybko stał się krajem bogatym i kwitnącym. Podobnym symbolem były i są nadal Stany Zjednoczone. Tutaj z kolei chodzi o przekonanie, że samo społeczeństwo, a nie politycy, rewolucje czy radykalne zmiany, może zbudować swój dobrobyt. Wystarczy wymienić chociażby nasz podziw dla amerykańskiego stylu życia, w którym przysłowiowy pucybut staje się milionerem.
[b]W 1981 roku Lech Wałęsa chciał budować w Polsce drugą Japonię.[/b]
To też był przykład państwa, które osiągnęło sukces znikąd. Jej rozwój rozpoczął się jeszcze w XIX wieku. Doszła od zera do olbrzymiego rozwoju cywilizacyjnego i fantastycznych sukcesów.
[b]Czy to jedyne symbole dobrobytu?[/b]