Jarosław Kaczyński i blogerzy o rosyjskich membranach w Polsce

Przez wiele lat nie było w Polsce wątpliwości, że Katyń był ludobójstwem, bo on nim bez wątpliwości jest. Mamy teraz pewną część polityków, którzy działają, jakby byli membraną Moskwy – mówił dziś Jarosław Kaczyński

Publikacja: 20.04.2011 14:29

Jarosław Kaczyński i blogerzy o rosyjskich membranach w Polsce

Foto: W Sieci Opinii

Przypomnijmy, że Tomasz Nałęcz, jeden z najbliższych doradców Komorowskiego, w autoryzowanej wypowiedzi dla „Rz” stwierdził:

Brałem udział w przygotowaniu wizyty pana prezydenta w Katyniu i Smoleńsku. Były to spotkania w bardzo wąskim gronie współpracowników. Mogę powiedzieć, że informacja o tym, że grozi nam jakiś skandal związany z tablicami upamiętniającymi ofiary katastrofy, była dla nas zaskoczeniem, spadła na nas jak grom z jasnego nieba, bardzo późno, już po fakcie zamiany tablic.

Prezes PiS na konferencji prasowej mówił:

Obawiam się, że teraz mści się na nas ten błąd z lat dziewięćdziesiątych. Nie było twardej wymiany elit, powiedzenia "służyłeś tamtemu systemowi - do widzenia" i teraz to się mści. Mieliśmy do czynienia z sytuacją niedobrą, która nie powinna się zdarzyć. Polska jest stawiana w bardzo trudnej sytuacji. Można powiedzieć - upokarzającej – dodał Kaczyński

Zawrzało w „blogosferze”, a swymi przemyśleniami na ten temat stosunków polsko-rosyjskich dzieli się m.in. w Salonie24 bloger Rybitzky.

Trudno nie odnieść wrażenia, że w ostatnich miesiącach mamy do czynienia z szeregiem wydarzeń wyglądających na próby wybielenia dziejów Związku Sowieckiego. Za ich początek można uznać zainicjowaną przez Andrzeja Wajdę akcję dziękowania 9 maja "wyzwolicielom" z Armii Czerwonej. Potem miała miejsce pamiętna próba odsłonięcia wielkiego pomnika bolszewików pod Ossowem. Teraz zaś obserwujemy negację przez samych Polaków naszego stanowiska w sprawie katyńskiego ludobójstwa oraz serię wrzutek dotyczących zamachu na Jana Pawła II. Ciekawe, jakich jeszcze "odkryć" możemy się spodziewać w najbliższym czasie? Może okaże się, że Polacy sami chcieli znaleźć się w rosyjskiej strefie wpływów? Bo to przecież tak bardzo fajnie mieć za sojuszników tych dobrotliwych Rosjan.

Możemy się założyć, że idąc tropem wypowiedzi autorytetów dziennikarskich, dzisiejsza wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego uznana będzie jako przejaw „faszyzacji kraju”. Czy jest tak naprawdę? Bloger mechanics zauważa:

Każdy dzień przynosi nową odsłonę nap...nki w Kaczyńskiego. Tak więc Kaczyński jest już winien poza wzrostem cen żywności, benzyny, właściwie wszystkiego, także tego, że nie mamy wciąż czarnych skrzynek, ani wraku, jest winien języka nienawiści, należy więc zdelegalizować PiS... Kaczyński można by rzec pozostał ostatnim wrzodem na d... III RP, należy go więc unicestwić. Ale najciekawsze w tym wszystkim jest to, że takich ludzi ziejących nienawiścią do wszystkiego, co raczy mieć inne niż oni zdanie jest tak naprawdę garstka, ale opanowali wszystkie mikrofony.?

Przypomnijmy, że Tomasz Nałęcz, jeden z najbliższych doradców Komorowskiego, w autoryzowanej wypowiedzi dla „Rz” stwierdził:

Brałem udział w przygotowaniu wizyty pana prezydenta w Katyniu i Smoleńsku. Były to spotkania w bardzo wąskim gronie współpracowników. Mogę powiedzieć, że informacja o tym, że grozi nam jakiś skandal związany z tablicami upamiętniającymi ofiary katastrofy, była dla nas zaskoczeniem, spadła na nas jak grom z jasnego nieba, bardzo późno, już po fakcie zamiany tablic.

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości