Tupolew na krzyżu, czyli ostateczny upadek "Newsweeka"

Napis: "Smoleńska herezja - sekta Kaczyńskiego, groźna dla kościoła i katolicyzmu w Polsce", obok krzyż i rozpostarty na nim Tu-154 - to nowa okładka tygodnika "Newsweek"

Publikacja: 02.05.2011 09:00

Tupolew na krzyżu, czyli ostateczny upadek "Newsweeka"

Foto: W Sieci Opinii

W pakiecie dostajemy tekst Cezarego Michalskiego, który smaga biczem katastrofę smoleńską, Jarosława Kaczyńskiego i "przy okazji" Kościół katolicki:

Śmierć prezydenta, który zginął umęczon pod Putinem i Tuskiem, oraz dogmat o nieomylności Jarosława Kaczyńskiego to kanon religii, która wygrywa z kultem papieża i zagraża Kościołowi w Polsce? (...) Po co jechać do Rzymu, jeśli na miejscu, na Krakowskim Przedmieściu, pod Wawelem lub jeszcze prościej, w domu przed telewizorem, ma się religię smoleńską, relikwie, błogosławionego Lecha Kaczyńskiego i konflikt realny, rozgrzewający krew w żyłach bardziej niż banalny, letni, bo politycznie niepodzielny kult Karola Wojtyły, który proponują Polakom biskupi (...) Zresztą zwycięstwo religii smoleńskiej nad kultem papieża dotyczy nie tylko części wiernych, ale także niektórych księży, a nawet - pojedynczych, lecz jednak - biskupów. W grobach pańskich przed Wielkanocą znalazł się tu i ówdzie tupolew, gdzie indziej nawiązanie do "zbezczeszczonego krzyża" z Krakowskiego Przedmieścia, ale w tych samych kościołach, w tych samych grobach pańskich zabrakło często miejsca dla jakiegokolwiek odniesienia do beatyfikowanego właśnie papieża.

Materiał "Newseeka" spotkał się z natychmiastową reakcją blogerów.

Bloger Grzegorz Wszołek w salonie24 pisze: 

To już nie jest zwykła obawa przed jednym obozem politycznym, przed jednym politykiem. Medialne niszczenie PiS przybiera od kilku tygodni formę czegoś na wzór rasizmu. Nie liczy się, czego oczekujesz od polityków, jaką wizję państwa popierasz - jeśli nie idziesz z prądem myślowym władzy, jesteś pisowcem. A skoro pisowcem, to oszołomem, fanatykiem, aż w końcu - heretykiem, jak oznajmia "Newsweek". Tygodnik prezentuje okładkę najnowszego numeru, której nie powstydziłby się Jerzy Urban. Dzieło gazety Maziarskiego przebija właściwie wszystkie propagandowe zajawki "Wprost", "Agory", a oscyluje właśnie w granicach "Nie". 

Publicysta Tomasz Terlikowski dodaje:

Otóż tego typu zagrywki, jak zaprezentowana ostatnio przez „Newsweek”, nie są tylko absurdalne, ale mogą być też groźne. Wystarczy bowiem, że jacyś duchowni (na przykład pewien emerytowany biskup) zaczną powtarzać podobne bzdury, i mogą wywołać autentyczny gniew. On nie doprowadzi do powstania herezji, ani schizmy, ale wyprowadzi pewną część i tak odrzucanych przez media i polityków wykluczonych ludzi, poza Kościół. I to jest w paplaninie Michalskiego i okładkach „Newsweeka” najgroźniejsze. Oni zwyczajnie chcą odebrać wykluczonym, pogardzanym i wyśmiewanym nawet Kościół. Na to zaś zgody być nie może!?

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska